Pierwsza ze spraw dotyczy mężczyzny, który złożył do Prokuratury Rejonowej w Bełchatowie wniosek o udzielenie informacji publicznej - chciał, by prokurator udostępnił mu dokumenty dotyczące jednej z umorzonych spraw. Prokurator odmówił, bo stwierdził, że dostęp do akt mają tylko strony postępowania.
Mężczyzna złożył skargę na bezczynność prokuratora - twierdził, że akta sprawy dotyczyły osób publicznych, były więc informacją publiczną, a poza tym prokurator, nawet jeśli chciał odmówić ich udostępnienia, powinien był wydać w tej sprawie decyzję.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi orzekł, że prokurator musi udostępnić żądane informacje, bo akta zakończonej sprawy są zawsze informacją publiczną.
Wyrok ten zaskarżył do Naczelnego Sądu Administracyjnego prokurator Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim. NSA nie rozstrzygnął sporu, tylko zwrócił się z pytaniem do poszerzonego, siedmioosobowego składu tego sądu.
NSA zwrócił uwagę na dotychczasowe orzecznictwo, z którego wynika, że prokuratorskie akta dotyczące zakończonego postępowania przygotowawczego nie mogą być w całości udostępnione jako informacja publiczna, skoro część zawartych w nich danych może być uznana za taką informację, a część nie.
Dodatkowo sądy zwracają uwagę na fakt, że ustawa o dostępie do informacji publicznej pozwala na wgląd tylko do dokumentów, a nie do akt. Takie rozwiązanie sprawia jednak, że ten, kto żąda dostępu do informacji publicznej, nie mogąc zapoznać się z aktami, nie będzie mógł wskazać, o jakie konkretnie dokumenty chodzi - zauważył NSA.
W drugiej sprawie rzecznik praw obywatelskich Irena Lipowicz zwróciła się do NSA o rozstrzygnięcie, jakie informacje musi ujawniać Narodowy Fundusz Zdrowia.
Zasadniczo umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej są jawne - wynika to z ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. NFZ ma obowiązek zamieszczać na swojej stronie internetowej informacje o każdej zawartej umowie, w tym zwłaszcza informacje o maksymalnej kwocie zobowiązania Funduszu, rodzaju, liczbie i cenie zakupionych świadczeń. Ustawa nie mówi jednak nic o obowiązku publikowania innych informacji publicznych.
Z tego powodu część sądów uważa, że do umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej nie stosuje się ustawy o dostępie do informacji publicznej i dlatego nie można żądać od NFZ udostępnienia kopii tych umów, ani innych informacji w nich zawartych.
Z kolei część sądów jest zdania, że NFZ musi publikować także pozostałe informacje, do których nie odnosi się ustawa o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, bo taki obowiązek wynika z ustawy o dostępie do informacji publicznej. W przeciwnym razie oznaczałoby to ograniczenie w dostępie do wszystkich informacji publicznych, jakimi dysponuje NFZ – wynika z powoływanych przez RPO wyroków.
Podobnego zdania jest RPO. Zdaniem Lipowicz, nie ma żadnego uzasadnienia, by NFZ ograniczał dostęp do swoich informacji, tym bardziej, że dysponuje środkami publicznymi. (PAP)