W 2011 roku Zenobia P. wystąpiła o zwrot wywłaszczonej nieruchomości położonej przy ul. Kopernika w Płońsku. Powodem było przeznaczenie terenu na inny cel niż przewidziany w decyzji o przejęciu przez gminę. Miano budować Technikum i Zasadniczą Szkołę Zawodową, a powstał w 1985 r.budynek mieszkalny. Zatem zgodnie z art. 136 i 137 ustawy o gospodarce nieruchomościami "poprzedni właściciel lub jego spadkobierca mogą żądać zwrotu wywłaszczonej nieruchomości lub jej części, jeżeli stała się ona zbędna na cel określony w decyzji o wywłaszczeniu.
Zwrot działki
Zenobia P. chciała zwrotu 0,5 ha z wywłaszczonych 1,5 ha, co stanowiło niewielki placyk między blokami. Wojewoda mazowiecki utrzymał w mocy decyzję starosty o zwrocie na rzecz Zenobii P. (udział w 4/6) części wywłaszczonej nieruchomości. Wojewoda ustalił wysokość i zasady zwrotu zwaloryzowanej należności tytułem zwrotu wypłaconego odszkodowania.
Czytaj też>>Linia Orzecznicza Lex
Do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego decyzję wojewody zaskarżyła gmina. M.in. twierdzono, iż wojewoda nie podjął wszelkich czynności niezbędnych do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego przez nieustalenie, czy nieruchomość lub jej część została faktycznie wykorzystana zgodnie z celem wskazanym w umowie, co mogło mieć wpływ na wynik postępowania.
Cel wywłaszczenie - niezrealizowany
WSA w Warszawie oddalił skargę gminy. Zdaniem sądu z uwagi na aktualny stan zagospodarowania jakim jest wybudowane osiedle domów wielorodzinnych, starosta prawidłowo przeprowadził podział geodezyjny nieruchomości. Aktualny stan zagospodarowania wskazuje że na wydzielonej działce nie zrealizowano przewidzianego w planie posadzenia drzew, trawników, budowy placów rekreacyjnych.
Sąd dodał, że kryterium zbędności na cel wywłaszczenia nie ograniczano do lat 1974-1984 a organ I Instancji badał to kryterium w okresie od dnia wywłaszczenia do chwili obecnej. W konsekwencji stwierdzono, że cel wywłaszczenia określony w planie realizacyjnym jako budowa Technikum i ZSZ nie został w ogóle zrealizowany, a nie tylko w okresach ustawą przewidzianych.
Skarga kasacyjna - oddalona
Gmina Płońsk zarzuciła wyrokowi sądu I instancji, że nie ustalono, czy i kiedy właściciel działki został zawiadomiony o celu wywłaszczenia, gdy zmieniono plan. Fakt był - zdaniem gminy istotny, gdyż od dnia zawiadomienia liczył się 3-miesięczny okres na zaskarżenie zmiany decyzji. - Po tym czasie właściciel nie może żądać zwrotu nieruchomości - stwierdził pełnomocnik strony skarżącej radca prawny Sebastian Krajewski.
W ocenie adwokat Anny Uznańskiej, występującej w imieniu Zenobii P. gmina świadomie i bezprawnie wydłuża postępowanie, aby działki nie oddać właścicielowi. - Dopiero w 1997 roku powstał przepis wspomniany przez skarżąca gminę o 3- miesięcznym terminie zaskarżenia. Informacja o zmianie przeznaczenia i zbędności nie była w latach 70. konieczna. Dlatego nie można żądać udowodnienia faktu, którego nie było - dodała adwokat.
NSA: nieruchomość trzeba zwrócić
Naczelny Sąd Administracyjny podzielił ocenę adw. Uznańskiej. Pod rządami ustawy z 1957 roku nie było obowiązku informowania o zmianie celu wywłaszczenia. - Nieruchomość wywłaszczona podlega zwrotowi, jeśli stałą się zbędna na cel określony w decyzji o wywłaszczeniu.
Cel wywłaszczenia został zmieniony w 1985 roku, gdy nie istniał przepis art. 136 ustawy o gospodarce nieruchomościami nakazujący informować wywłaszczonego właściciela o zbędności i nadający tryb odwoławczy. W latach 80. nie było terminu do składania odwołań od decyzji.
Sygnatura akt I OSK 1525/15, wyrok z 4 maja 2016 r.
Dowiedz się więcej z książki | |
Nabywanie nieruchomości przez cudzoziemców. Komentarz
|