Na łamach "Rzeczpospolitej" przekonywał:
"Prezydent nie miał przed i nie ma także po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 3 grudnia 2015 r. (K 34/15) obowiązku przyjmowania ślubowania od sędziów wybranych uchwałami Sejmu z 8 października 2015 r. Uchwały te, podjęte przez Sejm ubiegłej kadencji, nie miały mocy prawnej; były bowiem wadliwe.
Kandydatów na te stanowiska zgłosiło wyłącznie Prezydium Sejmu, a według ustawy o Trybunale Konstytucyjnym prawo zgłaszania kandydatów przysługuje Prezydium Sejmu oraz grupie co najmniej 50 posłów. Reguła wykładni prawa nakazuje przyjąć, że spójnik "oraz" oznacza, że muszą być spełnione oba warunki"
Jest autorem publikacji p.t "Służebności gruntowe według kodeksu cywilnego", a także autor ponad 25 artykułów w "Glosie", "Palestrze", "Orzecznictwie Sądów Polskich" i innych.
Dowiedz się więcej z książki | |
Służebności gruntowe według kodeksu cywilnego
|
Podczas posiedzenia komisji ustawodawczej zajął miejsce obok posłów-wnioskodawców, czyli PiS. Zdziwienie tym faktem wyrazili posłowie opozycji. - Wybaczcie mi, ale tak usiadłem jak mi pokazano. Wiem, że to wygląda tak a nie inaczej, ale proszę mi wierzyć, usiadłem i tyle, i siedzę sobie - tłumaczył. - To jest pierwszy dzień pracy ( 21 grudnia 2015 r.) - dodał.
Więcej>>http://www.tvn24.pl
Dowiedz się więcej z książki | |
Kalendarz Prawniczy 2016 (format A5)
|