Za przyjęciem ustawy bez poprawek było 52 senatorów, 35 było przeciw, dwóch wstrzymało się od głosu.
Według Ministerstwa Sprawiedliwości, które było autorem projektu, głównym celem nowelizacji jest skuteczniejsze zwalczanie przestępczości narkotykowej; chodzi o ściganie głównie dilerów wprowadzających narkotyki do obrotu, a nie o skazywanie osób uzależnionych, które posiadają na własny użytek nieznaczną ilość narkotyków.
W myśl art. 62a - wprowadzonego w noweli - w pewnych okolicznościach prokurator, jeszcze przed wydaniem postanowienia o wszczęciu śledztwa, będzie mógł odstąpić od ścigania za posiadanie środków odurzających lub substancji psychotropowych. Chodzi o przypadek, gdy dana osoba posiada "nieznaczne" ilości narkotyków na własny użytek i nie jest dilerem.
W myśl nowelizacji, gdy osoba uzależniona podda się leczeniu, prokurator będzie mógł wobec niej zawiesić postępowanie, jeśli osobie tej nie zagraża kara wyższa niż do pięciu lat więzienia.
W przepisach podniesiono maksymalny wymiar możliwej kary za wprowadzenie do obrotu znacznej ilości środków odurzających z 10 do 12 lat więzienia. Natomiast za posiadanie znacznej ilości środków odurzających miałoby grozić do 10 lat więzienia, podczas gdy obecnie grozi za to do ośmiu lat.
Według noweli nie będzie można reklamować środków spożywczych lub tzw. dopalaczy poprzez sugerowanie, że posiadają one działanie podobne do substancji psychotropowych lub środków odurzających, a ich użycie, nawet niezgodne z przeznaczeniem, może powodować skutki takie jak wspomniane substancje i środki. (PAP)
Nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii czeka na podpis prezydenta
Senat poparł w czwartek nowelę ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii pozwalającą na odstąpienie od ścigania za posiadanie niewielkiej ilości narkotyków. Senatorowie nie zgodzili się na odrzucenie ustawy, poparli natomiast wniosek o przyjęcie ustawy bez poprawek.