NIK przeprowadziła kontrolę działania administracji rządowej i niektórych szkół wyższych na rzecz kształcenia pielęgniarek, położnych i ratowników medycznych. Mimo stwierdzonych nieprawidłowości, ocena jest pozytywna.
Izba negatywnie oceniła m.in. niektóre elementy działalności Centrum Kształcenia Podyplomowego Pielęgniarek i Położnych w Warszawie. Chodzi o nadzór nad kształceniem podyplomowym, gromadzenie informacji o jego organizatorach oraz przejrzystość w postępowaniu związanym z zatwierdzaniem programów kształcenia. W ocenie Izby, te nieprawidłowości mogły stwarzać warunki do występowania zjawisk korupcyjnych.
Według NIK, Ministerstwo Zdrowia nie ustaliło dokładnej liczby pielęgniarek czynnych zawodowo. Mogło to spowodować, że mieszkańcy nie mieli zapewnionego równego dostępu do świadczeń zdrowotnych o odpowiedniej jakości. Izba podkreśla, że nieprzydatne były raporty roczne konsultantów krajowych i wojewódzkich.
W okresie objętym kontrolą MZ nie dysponowało pełną wiedzą o zapotrzebowaniu na pielęgniarki, położne i ratowników medycznych w skali kraju i poszczególnych województw.
W raporcie czytamy, że zaniechania te mogą uniemożliwić rzetelne monitorowanie potrzeb oraz skuteczne reagowanie na braki kadrowe, spodziewane w związku z wejściem na rynek pracy niżu demograficznego oraz spadkiem zainteresowania podejmowaniem kształcenia, szczególnie w przypadku zawodu pielęgniarki.
W konsekwencji, limity przyjęć na studia ustalano wyłącznie na podstawie propozycji zgłaszanych przez uczelnie medyczne lub wyższe szkoły zawodowe, za pośrednictwem Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Kontrola wykazała m.in., że w rozporządzeniu MZ z lipca 2008 r. przyznano limity przyjęć na kierunki pielęgniarstwo i położnictwo uczelniom nieposiadającym akredytacji potwierdzających spełnianie standardów kształcenia.
Izba podkreśla, że wojewódzkie centra zdrowia publicznego, lub jednostki organizacyjne urzędów wojewódzkich, w ograniczonym stopniu kontrolowały zakłady opieki zdrowotnej w zakresie obowiązku określania minimalnych norm zatrudnienia pielęgniarek i położnych. Tylko 3,7 proc. kontroli tych zakładów uwzględniało tę tematykę.
NIK pozytywnie oceniła natomiast działania podejmowane przez MZ na rzecz zapewnienia jakości kształcenia ratowników medycznych w szkołach policealnych.
Izba negatywnie oceniła m.in. niektóre elementy działalności Centrum Kształcenia Podyplomowego Pielęgniarek i Położnych w Warszawie. Chodzi o nadzór nad kształceniem podyplomowym, gromadzenie informacji o jego organizatorach oraz przejrzystość w postępowaniu związanym z zatwierdzaniem programów kształcenia. W ocenie Izby, te nieprawidłowości mogły stwarzać warunki do występowania zjawisk korupcyjnych.
Według NIK, Ministerstwo Zdrowia nie ustaliło dokładnej liczby pielęgniarek czynnych zawodowo. Mogło to spowodować, że mieszkańcy nie mieli zapewnionego równego dostępu do świadczeń zdrowotnych o odpowiedniej jakości. Izba podkreśla, że nieprzydatne były raporty roczne konsultantów krajowych i wojewódzkich.
W okresie objętym kontrolą MZ nie dysponowało pełną wiedzą o zapotrzebowaniu na pielęgniarki, położne i ratowników medycznych w skali kraju i poszczególnych województw.
W raporcie czytamy, że zaniechania te mogą uniemożliwić rzetelne monitorowanie potrzeb oraz skuteczne reagowanie na braki kadrowe, spodziewane w związku z wejściem na rynek pracy niżu demograficznego oraz spadkiem zainteresowania podejmowaniem kształcenia, szczególnie w przypadku zawodu pielęgniarki.
W konsekwencji, limity przyjęć na studia ustalano wyłącznie na podstawie propozycji zgłaszanych przez uczelnie medyczne lub wyższe szkoły zawodowe, za pośrednictwem Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Kontrola wykazała m.in., że w rozporządzeniu MZ z lipca 2008 r. przyznano limity przyjęć na kierunki pielęgniarstwo i położnictwo uczelniom nieposiadającym akredytacji potwierdzających spełnianie standardów kształcenia.
Izba podkreśla, że wojewódzkie centra zdrowia publicznego, lub jednostki organizacyjne urzędów wojewódzkich, w ograniczonym stopniu kontrolowały zakłady opieki zdrowotnej w zakresie obowiązku określania minimalnych norm zatrudnienia pielęgniarek i położnych. Tylko 3,7 proc. kontroli tych zakładów uwzględniało tę tematykę.
NIK pozytywnie oceniła natomiast działania podejmowane przez MZ na rzecz zapewnienia jakości kształcenia ratowników medycznych w szkołach policealnych.
PAP