Zdaniem autora, kluczowym argumentem pozostaje jednak konstatacja, że prawo upadłościowe i naprawcze nie czyni żadnych ograniczeń względem sposobu rozumienia zwrotu "data pewna". W szczególności brakuje w tym zakresie wyraźnego odesłania do przepisów kodeksu cywilnego, przy czym nawet obecność takowego nie przekreślałaby możliwości dokonania interpretacji rozszerzającej z odwołaniem się do przepisów mających charakter lex specialis względem art. 81 k.c. W obliczu braku wyraźnego odesłania należy dokonać wykładni pojęcia "data pewna", z uwzględnieniem postulatu spójności systemu prawa i przyjąć, że wszelkie konstrukcje, którym ustawodawca przyznał charakter daty pewnej, są objęte hipotezą normy art. 84 ust. 2 p.u.n. Wobec wyżej wyrażonych wątpliwości co do wykładni językowej, prymat należy przyznać interpretacji teleologicznej, która jednoznacznie przemawia za uznaniem skuteczności każdej formy daty pewnej, bowiem każda jej postać zapewnia wystarczające zabezpieczenie przeciwko antydatowaniu umów z pokrzywdzeniem ogółu wierzycieli.

Cały artykuł>>>  "Przegląd Prawa Handlowego" - numer 10 z 2011 r .