Przed Sądem Rejonowym w Opolu stanął  Tadeusz C. oskarżony o cztery przestępstwa: najlżejsze z nich to było przechowywanie w komputerze nieletniej Agnieszki M. pornografii dziecięcej. Jest to przestępstwo zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności ( art.202, par. 4a) kk). Ponadto obciążono oskarżonego zarzutem obcowania płciowego z pozostającą pod jego opieką dziewięcioletnią dziewczynką, aż do jej pełnoletniości, córką konkubiny, za co grozi kara do 12 lat więzienia (art.200 kk). Co więcej do katalogu przestępstw dołączyło się znęcanie nad konkubiną i groźba karalna wobec niej. Za te czyny Sąd Rejonowy wymierzył mu łącznie karę 5 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności.

Złagodzenie kary o pół roku
Od tego orzeczenia oskarżony złożył apelację m.in. zarzucając wyrokowi błąd w ustaleniach faktycznych. Tadeusz C. twierdził, że nie popełnił przestępstwa z nieletnią, gdyż godziła się ona na współżycie. Apelacja nie została uwzględniona w całości. Sąd Apelacyjny 17 września 2009 r. zmienił wyrok na korzyść oskarżonego i połączył w jeden czyn – groźbę karalną, która nastąpiła w 2007 roku,   ze znęcaniem się nad konkubiną przez pięć lat. W ten sposób oskarżonemu ubyło pół roku kary więzienia.
Od tego wyroku kasację wniósł obrońca oskarżonego adwokat Piotr Żak kwestionując połączenie czynów w jedno przestępstwo znęcania się nad rodziną, oraz inne uchybienia proceduralne. Twierdził on m.in., że wrzucenie do kosza internetowego pornograficznych plików oznacza wolę sprawcy pozbycia się tych treści, wiec nie powinno być karane. Dlatego, że bez pomocy informatyka nie mógł dostać się do plików w koszu.

Pornografia w komputerze dziecka
Sąd Najwyższy nie podzielił argumentów obrony. Wyrokiem 23 sierpnia br. oddalił kasację. Zdaniem sędzi  Barbary Skoczkowskiej skasowanie plików pornograficznych było nieskuteczne. Wrzucenie ich do kosza nie oznaczało wyrzucenia z pamięci komputera. Ponadto w  omawianej sytuacji Tadeusz C. miał do dyspozycji te pliki przez ponad miesiąc, a mieściły się one w komputerze nastoletniej jego wychowanki, córki konkubiny, co już jest przestępstwem. SN zauważył, że karalne jest współżycie z małoletnimi, nawet jeśli dzieci godzą się na stosunki seksualne.
- W ten sposób ustawodawca chroni dzieci przed wykorzystywaniem seksualnym – mówiła na rozprawie sędzia Skoczkowska. – Osoba w wieku 9 -10 lat, jaką była poszkodowana z pewnością poniosła krzywdę, która miała wpływ na dalsze jej dorosłe życie. Jednak nic wspólnego nie ma zgoda na współżycie z odpowiedzialnością oskarżonego.
SN wiec utrzymał wyrok Sadu Apelacyjnego w mocy.

Sygnatura akt VKK 26/11