Ministerstwo Obrony Narodowej po przeprowadzonym przetargu w 2007 roku wyłoniło wykonawcę nowych bluz do munduru dla żołnierzy. Według podpisanej w maju 2007 roku umowy trzy firmy odzieżowe Hako, Modus i Conres miały uszyć 38 tys. 800 bluz polowych z materiału nie wodoodpornego w terminie sześciu miesięcy.
Nie wywiązały się ze swojego zobowiązania. Tłumacząc się brakiem właściwego materiału. Okazało się bowiem w trakcie analizy próbek pobranych z firmy Silwana wykonującej tkaninę, że jest ona wodoodporna, czyli nie spełnia parametrów określonych w kontrakcie.
Wobec takiej sytuacji MON wystąpiło do sądu przeciwko wykonawcom o zapłatę 386 tys. złotych wraz z odsetkami od 11 grudnia 2007 r.
Sąd Okręgowy 26 stycznia 2011 r. pozew uwzględnił. Stwierdził, że pozwane zakłady ponoszą odpowiedzialności za niewykonanie umowy. Mimo, że niewykonanie na czas kontraktu wynikało z winy podwykonawcy, firmy produkującej materiał na mundury. Sąd oparł swoje orzeczenie na art. 471 kc, który mówi, ze dłużnik zobowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania, chyba, że niewykonanie to jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.
I właśnie w apelacji złożonej przez dwie spółki Conres I Hako wykonujące mundury mec. Grzegorz Fertak udowadniał, że odpowiedzialność ponosi wykonawca materiału Silwana oraz inne spółki produkujące tkaniny, które odmówiły współpracy z wykonawcami przetargu. Mec. Fertak złożył nawet doniesienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa, jakim jest zmowa.
Sąd Apelacyjny 23 listopada br.oddalił apelację pozwanych spółek. Stwierdził, że z art.354 kc nie można wywieść obowiązku wierzyciela zaakceptowania niewłaściwych próbek materiału, gdyż w podpisanej umowie stwierdzono, że zamawiający ma prawo takie próbki pobierać. MON miało prawo odstąpić od umowy i naliczyć karę – stwierdził sędzia Jacek Sadomski.
Sąd Apelacyjny zaznaczył, że nie pozwane spółki nie udowodniły istnienia zmowy producentów tkanin. Gdyby bowiem podwykonawca spółka Silwana wykonała materiał, to nie trzeba, by było sięgać po innych wykonawców. Ponadto prokurator odmówił wszczęcia postępowania w sprawie, co również jest dowodem na brak zmowy.
Sygnatura akt IACa 406/11
Nie wywiązały się ze swojego zobowiązania. Tłumacząc się brakiem właściwego materiału. Okazało się bowiem w trakcie analizy próbek pobranych z firmy Silwana wykonującej tkaninę, że jest ona wodoodporna, czyli nie spełnia parametrów określonych w kontrakcie.
Wobec takiej sytuacji MON wystąpiło do sądu przeciwko wykonawcom o zapłatę 386 tys. złotych wraz z odsetkami od 11 grudnia 2007 r.
Sąd Okręgowy 26 stycznia 2011 r. pozew uwzględnił. Stwierdził, że pozwane zakłady ponoszą odpowiedzialności za niewykonanie umowy. Mimo, że niewykonanie na czas kontraktu wynikało z winy podwykonawcy, firmy produkującej materiał na mundury. Sąd oparł swoje orzeczenie na art. 471 kc, który mówi, ze dłużnik zobowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania, chyba, że niewykonanie to jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.
I właśnie w apelacji złożonej przez dwie spółki Conres I Hako wykonujące mundury mec. Grzegorz Fertak udowadniał, że odpowiedzialność ponosi wykonawca materiału Silwana oraz inne spółki produkujące tkaniny, które odmówiły współpracy z wykonawcami przetargu. Mec. Fertak złożył nawet doniesienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa, jakim jest zmowa.
Sąd Apelacyjny 23 listopada br.oddalił apelację pozwanych spółek. Stwierdził, że z art.354 kc nie można wywieść obowiązku wierzyciela zaakceptowania niewłaściwych próbek materiału, gdyż w podpisanej umowie stwierdzono, że zamawiający ma prawo takie próbki pobierać. MON miało prawo odstąpić od umowy i naliczyć karę – stwierdził sędzia Jacek Sadomski.
Sąd Apelacyjny zaznaczył, że nie pozwane spółki nie udowodniły istnienia zmowy producentów tkanin. Gdyby bowiem podwykonawca spółka Silwana wykonała materiał, to nie trzeba, by było sięgać po innych wykonawców. Ponadto prokurator odmówił wszczęcia postępowania w sprawie, co również jest dowodem na brak zmowy.
Sygnatura akt IACa 406/11