Problem został dostrzeżony przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Zwrócił na to uwagę także rzecznik praw dziecka w wystąpieniu do ministra sprawiedliwości z września br., w którym podkreślił, że wysłuchanie zdania dziecka przez sąd w postępowaniach cywilnych, w szczególności w sprawach rozwodowych i ściśle opiekuńczych, następuje rzadko i że warunki takiego wysłuchania nie są określone. W opinii rzecznika zasadne byłoby wykorzystanie do tych czynności przyjaznych pokoi przesłuchań.
Czytaj>> Raport: dzieci przesłuchiwane...
Podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Wojciech Hajduk zapewnił w Sejmie, że obecnie kwestie te poddawane są przez resort analizie pod kątem zarówno ewentualnej konieczności zmian legislacyjnych, jak i praktyki sądowej. W szczególności rozważane jest podjęcie kroków na rzecz częstszego wykorzystywania w procesach cywilnych przyjaznych pokoi przesłuchań. W tym celu ministerstwo zwróciło się do prezesów sądów apelacyjnych z prośbą o zapoznanie sędziów orzekających w sprawach rodzinnych z postulatami rzecznika dotyczącymi wysłuchiwania dzieci.
Jak podkreślił minister Hajduk zagadnienie obowiązku wysłuchania dzieci jest przedmiotem szkoleń dla sędziów, a aktualny program aplikacji sędziowskiej przewiduje w ramach zajęć z zakresu prawa rodzinnego np. symulację rozprawy w sprawie rodzinnej, w trakcie której następuje wysłuchanie małoletniego. Zajęcia te obejmują także spotkania ze specjalistami z biura rzecznika praw dziecka, psychologami, pedagogami z rodzinnych ośrodków diagnostyczno-konsultacyjnych.
Po zakończeniu prac analitycznych w ministerstwie rozważone zostaną ewentualne dalsze działania szkoleniowe - zapewnił minister .
Źródło: posiedzenie plenarne Sejmu 27 listopada 2014 r.