W systemie funkcjonować będzie ponad 38 tys. jednostek oświatowych, użytkowników, szkół i placówek oświatowych. Będzie informacja o ponad 5 mln uczniów i o 600 tys. nauczycieli. O charakterze zbieranych danych zadecydował cel wdrażania nowego systemu, którym jest zorganizowanie bazy danych o edukacji – i to zarówno na szczeblu lokalnym, regionalnym, jak i centralnym – która da szanse wszystkim dzieciom rozwinąć talenty i pokonać trudności w uczeniu się. Jednak, żeby tak się stało, musimy mieć pełną informację o całej populacji dzieci i młodzieży: kim są, skąd pochodzą, gdzie chcą się edukować i z jakimi problemami wchodzą do systemu edukacji. Oczywiście, najwięcej tych informacji potrzebuje szkoła, rada pedagogiczna. Jedynie dyrektor szkoły będzie miał certyfikowany dostęp do bazy danych o uczniu. Będą to informacje, które sam wprowadził do systemu oraz informacje pozyskane z SIO, o które zostanie uzupełniona jego lokalna baza danych. Nie będzie mógł natomiast wejść do bazy centralnej i dowolnie przeszukiwać jej zasobów.
Więcej na stronie Miesięcznika Kierowniczej Kadry Oświatowej "Dyrektor Szkoły" >>>
MEN: dane w systemie informacji oświatowej są bezpieczne
Ustawa o SIO od momentu pojawienia się wzbudza emocje i obawy. Wprowadzone zmiany i zapewnienie GIODO o braku zastrzeżeń wobec jej zapisów nieco osłabiły te emocje, jednak niepokój pozostał. Na temat ustawy, jej zadań i oczekiwań względem niej mówi wiceminister edukacji narodowej Lilla Jaroń.