Wiceminister tłumaczył, że obowiązkowy egzamin z matematyki ma zmobilizować uczniów do systematycznego uczenia się tego przedmiotu. Teraz bowiem, jak mówił, część osób już na początku szkoły średniej decyduje, że nie będzie się uczyć matematyki i skupia się na innych przedmiotach egzaminacyjnych. W ten sposób uczniowie ci zamykają sobie drogę do studiów na kierunkach ścisłych i technicznych, czego często później żałują, bo ukończenie takich studiów pozwala zdobyć atrakcyjną, dobrze płatną pracę.
Ponadto, według Marciniaka, powszechniejsza znajomość podstawowych narzędzi matematycznych jest niezbędna w nowoczesnym społeczeństwie. "Europa, jako unia krajów, podejmuje dość dramatyczny wysiłek, aby dogonić niektóre inne regiony świata. Żeby to zrealizować powstała tzw. strategia lizbońska, która bardzo mocno stawia na innowacyjność i rozwój technologii. Jest jasne, że ten rozwój technologii nie może się odbyć bez pewnej przemiany w kapitale ludzkim. (...) Żeby to było możliwe, potrzeba w całej Europie bardzo wielu młodych ludzi, którzy zechcą studiować nauki ścisłe i techniczne. Dużo więcej niż w tej chwili" - mówił Marciniak.
Jak przekonywał, matematyka jest bardzo przydatna także ludziom, którzy zawodowo nie mają z nią nic wspólnego, chociażby przy obliczaniu rat kredytu.
Zdaniem rektora Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, wiceprzewodniczącego Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich, prof. Tomasza Boreckiego, przez 25 lat, w czasie których matura z matematyki nie była obowiązkowa, matematyka jako nauka zaczęła być uważana za coś bardzo trudnego i niedostępnego, a jako przedmiot szkolny straciła swoją rangę. "Sami wmawiamy dzieciom, że matematyka to przekleństwo" - ocenił.
"Słyszałem ludzi zajmujących eksponowane stanowiska, którzy przyznawali publicznie, że gdyby matura z matematyki była obowiązkowa, to by jej nie zdali" - powiedział Borecki. Jak poinformował dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, Mirosław Sawicki, w 2010 r. każdy maturzysta będzie musiał przystąpić do obowiązkowego egzaminu z matematyki na poziomie podstawowym. Aby uzyskać wynik pozytywny, trzeba będzie, podobnie jak w przypadku innych egzaminów, zdobyć o najmniej 30 proc. punktów. "Czas trwania egzaminu został wydłużony ze 120 min. do 170 min." - powiedział Sawicki.
Od 2010 r. obowiązkowa część matury będzie dla każdego ucznia wyglądała tak samo: język polski (poziom podstawowy) pisemnie, język polski ustnie, język obcy (poziom podstawowy) -pisemnie, język obcy ustnie, matematyka (poziom podstawowy) pisemnie. Ewentualne egzaminy na poziomie rozszerzonym uczeń będzie mógł zdawać w części dodatkowej matury.
ULA
Oficjalne źródło: Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz PAP - Nauka w Polsce