Jak poinformowała we wtorek rzeczniczka łódzkiej policji Joanna Kącka zatrzymanie biegłej i postawienie jej zarzutów ma związek ze śledztwem, jakie prowadzi Wydział do Walki z Korupcją KWP w Łodzi wspólnie z Prokuraturą Krajową we Wrocławiu. Dotyczy ono wystawiania w celu osiągnięcia korzyści majątkowych dokumentów o szczególnej randze prawnej.
Funkcjonariusze podczas przeszukania pomieszczeń użytkowanych przez lekarkę zabezpieczyli dokumentację związaną z wykonywaną funkcją i wydawanymi zaświadczeniami. Według policji trwa ich analiza, a sprawa jest rozwojowa.
Do tej pory kobieta usłyszała w sumie 51 zarzutów korupcyjnych oraz poświadczenia nieprawdy w dokumentach. Decyzją sądu została aresztowana.
Wraz z biegłą policja zatrzymała także dwie osoby, którym wystawiała nieprawdziwe zaświadczenia. Osoby te zdecydowały się na dobrowolne poddanie karze. Prokurator zastosował wobec nich poręczenie majątkowe. (PAP)