Leokadia wniosła pozew o alimenty przeciwko swojemu ojcu Tadeuszowi. Leokadia domaga się przyznania jej alimentów w kwocie po 800 zł miesięcznie. Powódka wskazała, że jest studentką II roku administracji na lokalnym uniwersytecie. Nie może pracować, gdyż liczba zajęć na uczelni uniemożliwia jej podjęcie pracy. Ponadto, z uwagi na konieczność przygotowania się do egzaminów, nie może pracować w weekendy. Leokadia podkreśliła, że jej ojciec nie łoży na nią alimentów, gdyż uważa, że może ona pracować, a studia są jej niepotrzebne. Leokadia wskazała, że znaczną część kosztów jej utrzymania ponosi jej matka Henryka, która jest urzędniczką. W pozwie podkreślono, że pozwany odmówił zgody na udział w mediacji.

Leokadia w pozwie wskazała, że nie stać jej na opłacenie kosztów sądowych, gdyż nie ma majątku i nie może pracować. Czy Leokadia będzie ponosiła koszty sądowe w sprawie o alimenty?

Czytaj: Alimenciarz wciąż państwu umyka, pomóc ma tryb natychmiastowy i tabele >>

Ustawowe zwolnienie z kosztów sądowych

Odpowiedź brzmi: nie. Istnieją takie rodzaje spraw sądowych, w których niektóre podmioty nie ponoszą kosztów sądowych.

Jak wynika z art. 96 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (u.k.s.c.) nie ma obowiązku uiszczenia kosztów sądowych strona dochodząca roszczeń alimentacyjnych oraz strona pozwana w sprawie o obniżenie alimentów. Powyższe oznacza, że Leokadia jest ustawowo zwolniona z ponoszenia kosztów sądowych. W praktyce oznacza to, że nie ponosi ona np. opłaty od pozwu i opłaty od apelacji.

Takie rozwiązanie ułatwia dochodzenie alimentów osobom do nich uprawnionym. Uprawnieni do alimentów, którzy borykają się z problemami finansowymi nie muszą więc obawiać się, że zainicjowanie postępowania sądowego będzie oznaczało konieczność ponoszenia kosztów sądowych. Na mocy art. 100 ust. 1 u.k.s.c. strona w całości zwolniona od kosztów sądowych z mocy ustawy nie uiszcza opłat sądowych i nie ponosi wydatków, które obciążają tymczasowo Skarb Państwa.

Zwolnienie z kosztów sądowych na wniosek strony

Zwróćmy uwagę, że ustawowe zwolnienie z kosztów sądowych, o jakim mowa w przywołanym przepisie, nie obejmuje jednak pozwanego Tadeusza. Gdyby więc w toku postępowania pojawiła się konieczność poniesienia kosztów sądowych, to Tadeusz byłby obowiązany do ich uregulowania. Jeśli jednak byłby on w trudnej sytuacji materialnej, mógłby złożyć wniosek o zwolnienie go z kosztów sądowych.

Rozstrzygnięcie w tym przedmiocie zależałoby jednak od tego, czy byłby on w stanie wykazać, że nie jest w stanie ich ponieść bez uszczerbku utrzymania koniecznego dla siebie i rodziny lub ich poniesienie narazi ją na taki uszczerbek. Nie każdy jednak jest w stanie powyższe udowodnić.