Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił do ministra sprawiedliwości z prośbą o wyjaśnienia w sprawie nagrywania w aresztach śledczych rozmów adwokatów z ich klientami. Zdaniem RPO praktyka ta może wskazywać na naruszenie prawa do obrony oraz prawa do prywatności.
W piśmie skierowanym do Zbigniewa Ćwiąkalskiego Janusz Kochanowski pisze, że Naczelna Rada Adwokacka podjęła w lutym br. uchwałę, w której wyraziła "głębokie zaniepokojenie" używaniem w aresztach środków technicznych rejestrujących rozmowy obrońców z klientami. Według NRA, może to prowadzić do naruszenia prawa do rzetelnego procesu, a w szczególności do efektywnej i nieskrępowanej obrony. Samorząd adwokacki zgłosił też wątpliwości co do legalności tej praktyki, która m.in. narusza prawo do prywatności. Wniosek skierowany przez RPO do ministra sprawiedliwości opiera się na danych, jakie rzecznik otrzymał z Naczelnej Rady Adwokackiej. M.in. w Białymstoku, Gdańsku, Poznaniu, Szczecinie, ujawniono przypadki umieszczania w aresztach śledczych i zakładach karnych kamer lub innych urządzeń rejestrujących przebieg spotkań adwokatów z klientami.
- Sygnalizowana przez Naczelną Radę Adwokacką praktyka może wskazywać na naruszenie prawa do obrony, dlatego też uprzejmie proszę pana ministra o poinformowanie mnie, czy przedstawiony problem jest przedmiotem zainteresowania Ministerstwa Sprawiedliwości, a także, czy i ewentualnie, jakie zostały podjęte działania zmierzające do jego rozwiązania" - pisze w swoim liście RPO.
Kto nagrywa rozmowy adwokatów z klientami?
Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił do ministra sprawiedliwości z prośbą o wyjaśnienia w sprawie nagrywania w aresztach śledczych rozmów adwokatów z ich klientami. Zdaniem RPO praktyka ta może wskazywać na naruszenie prawa do prywatności.