Do Krajowej Rady Sądownictwa wpływa dużo więcej zgłoszeń kandydatów na sędziów, niż jest wolnych stanowisk sędziowskich.
Pięć osób na jedno miejsce
W 2012 r. wpłynęły 3624 zgłoszenia do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego w sądach powszechnych, administracyjnych i wojskowych oraz w Sądzie Najwyższym i Naczelnym Sądzie Administracyjnym, które pochodziły od 1629 osób. Krajowa Rada Sądownictwa przedstawiła Prezydentowi RP wnioski o powołanie 346 osób, co oznacza, że o jedno stanowisko sędziowskie ubiegało się przeciętnie 5 osób, a złożono na nie przeciętnie 10,5 zgłoszenia. Wiele osób zgłosiło się na więcej niż jedno miejsce, dlatego uchwały o nieprzedstawieniu z wnioskiem o powołanie zapadały nawet kilkakrotnie wobec jednej kandydatury (nierzadko na tym samym posiedzeniu).
Struktura kandydatów
Krajowa Rada Sądownictwa już w 2011 roku sygnalizowała, że jej doświadczenia związane z rozpatrywaniem i oceną zgłoszeń kandydatów do pełnienia urzędu na stanowiskach sędziego wskazują, że adwokaci, radcowie prawni i prokuratorzy tylko w niewielkiej liczbie kandydują na te stanowiska, a zdecydowanie przeważają referendarze sądowi oraz asystenci sędziów.
Potwierdzają to dane dotyczące nominacji do sądów rejonowych.
W 2012 r. do obsadzenia w sądach rejonowych Minister Sprawiedliwości ogłosił 142 wolne stanowiska sędziowskie. Krajowa Rada Sądownictwa wystąpiła do Prezydenta RP z wnioskiem o powołanie na te stanowiska: 2 adwokatów, 3 radców prawnych, 57 referendarzy, 73 asystentów sędziów, 6 prokuratorów.
W 2012 roku zgłoszono do obsadzenia 346 etatów sędziowskich w sądach następujących rodzajów - do SN - 4 osoby, do NSA - 13 osób, do WSA - 22 osoby, do Sądów Apelacyjnych - 25, do rejonowych - 142, do Sądów Gospodarczych - 346.
Urząd sędziowski nie przyciąga
Zmieniając ustawę - Prawo o ustroju sądów powszechnych i wprowadzając regulacje prawne dotyczące naboru do stanu sędziowskiego zakładano, że urząd sędziego będzie na tyle atrakcyjny, że przyciągnie szerokie grono przedstawicieli innych zawodów prawniczych i stanie się ich ?koroną?. Jednak zainteresowanie objęciem tego urzędu zgłaszają głównie referendarze i asystenci sędziów, a przedstawiciele innych zawodów prawniczych tylko w niewielkim stopniu.
Rada uznała, że istnieje pilna potrzeba powrotu do poważnej dyskusji publicznej nad opracowaniem nowego modelu dochodzenia do urzędu sędziego. Zdaniem Rady sytuacja jest obecnie gorsza niż przed orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego12, stwierdzającym niekonstytucyjność instytucji asesora sądowego. O ile przedtem o nominację sędziowską ubiegali się asesorzy sądowi, mający kilkuletnią praktykę w orzekaniu, obecnie zgłaszają się osoby nieposiadające takiej praktyki w ogóle lub mające ją tylko w wąskim zakresie. Realizację najważniejszej z kompetencji KRS utrudnia więc fakt, że osoby aspirujące do urzędu sędziowskiego nie mają istotnej praktyki orzeczniczej, a zdecydowana większość nie ma także samodzielnej praktyki prawniczej. Brakuje zatem bardzo istotnego elementu do oceny ich przydatności do pełnienia funkcji sędziowskich, jakim jest umiejętność stosowania prawa w praktyce.
Na pierwszym po wakacjach posiedzeniu Sejmu, 27 sierpnia prezes KRS przedstawi sprawozdanie z działalnosci za rok ubiegły.