- Nie można powiedzieć, że sędziowie wyższych szczebli są bardziej doświadczeni czy mądrzejsi i musza mieć wyższy status wyborczy niż ci z rejonów. Jeśli tak, to powróćmy do tego systemu w wyborach prezydenckich: głos sędziego Sądu Najwyższego będzie wazył więcej niż głos szeregowego obywatela – mówi sędzia Kostryk.
Autorytet i skuteczność działania KRS oraz sędziowskich organów samorządowych byłyby zdecydowanie większe gdyby w ich skład wchodzili sędziowie wyłonieni w oparciu o zasadę równości. Przecież nie jest powiedziane, że sędziowie sądów rejonowych będą głosowali tylko na sędziów z rejonów. Chętnie głosowałbym na sędzió1) z apelacji, ale na razie nie ma takiej możliwości – dodaje.
Obecnie w skład KRS dwóch sędziów wybiera Zgromadzenie Ogólne SN, 8 sędziów zebranie przedstawicieli zgromadzeń ogólnych sądów okręgowych i w jednego sędziego Zgromadzenie Sędziów Wojskowych.