Polska przegrywa sprawy przed Trybunałem w Strasburgu, który stwierdza, że w wielu przypadkach areszt zastosowany był ponad miarę, tam gdzie spokojnie można było zastosować inny środek zapobiegawczy.

Nasz kraj jest liderem w nadużywaniu instytucji tymczasowego aresztowania. Wielokrotnie staje się ono substytutem kary więzienia. Tymczasem powinien być środkiem zapobiegawczym przeciwko mataczeniu, stosowanym tylko na czas zgromadzenia dowodów w sprawie. Prokuratura powinna więc działać szybko i sprawnie, aby tymczasowe aresztowanie trwało jak najkrócej.

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro przedstawił nowe zasady polityki aresztowej, które skonkretyzują się w wytycznych dla prokuratorów.

– Uważam, że w sprawach drobnych, mniejszej wagi, gdzie materiał dowodowy jest niemal od początku pewny, nie ma potrzeby stosowania tymczasowego aresztu na długie miesiące – mówi minister Z. Ziobro.

Takie krótkie tymczasowe aresztowanie może mobilizować prokuraturę do szybkich działań, szybkiego zbierania dowodów.

– Musimy oczywiście pamiętać, że są także sprawy o poważniejszym ciężarze gatunkowym – sprawy gospodarcze, korupcyjne, gdzie tymczasowe aresztowanie powinno być stosowane odpowiednio dłużej, ale też nie tak, aby ten tymczasowy areszt był utrzymywany aż do wydania prawomocnego orzeczenia – dodaje minister.
W sprawach gospodarczych może być stosowana instytucja poręczeń majątkowych, które mogą także służyć na zabezpieczenie środków pod kątem odszkodowań.

Inaczej sytuacja wygląda odnośnie do spraw najcięższej wagi, przestępstw przeciwko życiu, zdrowiu czy wolności, gdzie sprawcy działają z premedytacją, w ramach zorganizowanych grup przestępczych. Działania i okoliczności popełnienia czynu pokazują, że stanowią oni poważne zagrożenie dla społeczeństwa. Chodzi, między innymi, o przestępstwa pedofilii, gwałtu, zwłaszcza gwałtu ze szczególnym okrucieństwem.

– W takich wypadkach będę domagał się znacznie twardszego niż to ma miejsce dzisiaj działania prokuratur i stosowania tymczasowego aresztowania i przedłużanie go aż do wydania prawomocnego wyroku – podkreślał Z. Ziobro.


Tymczasowe aresztowanie jest najsurowszym ze środków zapobiegawczych stosowanych w naszym kraju, dlatego zagadnienie jest dla ministra tak ważne.

W 2004 roku do sądów wpłynęło 38 712 wniosków o zastosowanie tymczasowych aresztowań – uwzględnionych zostało 90 proc.

– Musimy pamiętać, że jest to ingerencja w sferę wolności człowieka – mówił zastępca prokuratora generalnego, Jerzy Engelking, który będzie nadzorował wprowadzanie tych wytycznych w życie.

Polska boryka się także z problemem przeludnionych więzień. Możliwe jednak, że już niedługo stosowane będzie odbywanie kary w systemie nadzoru elektronicznego. Osoby, które np. nie płacą alimentów, posiedzą w więzieniu tylko w weekendy.

Polegałoby to na tym, że od poniedziałku do piątku skazani mogliby zarabiać pieniądze na pokrycie swoich zobowiązań. Natomiast dolegliwością będzie spędzanie każdej soboty i niedzieli przez np. cały rok w więzieniu.

– Pozbawienie człowieka przez cały rok możliwości korzystania z wolnego weekendu i przebywania w mało przyjemnym miejscu, mianowicie za kratami, jest realną dolegliwością, która może motywować do tego, aby w przyszłości wywiązywać się ze swoich obowiązków – mówił minister Ziobro.

Prace nad nowymi formami kar są dopiero na etapie studyjnym i nie ma jeszcze konkretnych rozwiązań w tym zakresie.

(Źródło GP/MS/KW)