Przewinienia dyscyplinarne to rodzaj naruszeń, które bardziej dotykają sfery moralnej, a mniej karnej. Najczęściej adwokaci i radcy prawni stają przed sądami dyscyplinarnymi z powodu skarg klientów. Powodem bywa nieobecność na rozprawie, niezłożenie pism odwoławczych w terminie, co kończy się utratą prawa do sądu lub prawa do obrony.
Ponadto - konflikt interesów, niezachowanie tajemnicy zawodowej, niedozwolona reklama usług, niezwracanie pożyczek oraz zaciąganie pożyczek od klientów, nie podnoszenie umiejętności zawodowych, niegodne zachowanie w kontaktach z sąsiadami i rodziną, zwłaszcza w czasie rozwodów.
Nieetyczne zachowanie występuje w życiu zawodowym i w prywatnym. Oto przykłady.
Przewinienie w życiu zawodowym: Wydalenie
Adwokat Krzysztof S. przyjął zlecenie od klienta., aby zająć się jego dwoma sprawami ubezpieczeniowymi po wypadku komunikacyjnym. Adwokat zaniedbał interesy klienta i został obwiniony o trzy czyny naruszające godność i zaufanie do wykonywanego zawodu. M.in
ustalił w umowie 15 proc. success fee od uzyskanego przez klienta przyszłego odszkodowania (za to został wydalony???). Został wydalony z zawodu przez Wyższy Sąd Dyscyplinarny, a Izba Dyscyplinarna to potwierdziła. Co ciekawe - mimo skreślenia z listy adwokatów, Izba Dyscyplinarna nie umorzyła postępowania o ukaranie, gdyż w chwili popełnienia czynów obwiniony był adwokatem.
Przewinienie w życiu prywatnym
Taki przypadek spotkał radcę prawnego Iwonę G. , która pozwała w styczniu 2018 r. swoją sąsiadkę domagając się ochrony dóbr osobistych. Dlatego, że sąsiadka ta złożyła na panią mecenas oszczerczą skargę. W procesie cywilnym Iwona G. złożyła do sądu wniosek o przesłuchanie dwóch członków samorządu radcowskiego - właśnie rzeczników dyscyplinarnych. I ta kwestia była głównym przedmiotem rozpoznawanej sprawy. W toku sprawy cywilnej sąd przesłuchał te osoby.
Czytaj: SN: Adwokat nie zostanie usunięta z zawodu, ale Izba musi cofnąć zawieszenie>>
Według przedstawicieli Okręgowej Izby Radców Prawnych obwiniona dopuściła się deliktu z art. 11 zasad etyki. Przepis ten stanowi, że radca prawny obowiązany jest dbać o godność zawodu nie tylko przy wykonywaniu czynności zawodowych, ale również w działalności publicznej i w życiu prywatnym. Naruszeniem godności zawodu radcy prawnego jest w szczególności takie postępowanie radcy prawnego, które mogłoby zdyskredytować go w opinii publicznej lub podważyć zaufanie do zawodu radcy prawnego.
Padł też zarzut dotyczący próby naruszenia tajemnicy zawodowej przez powołanie na świadków rzeczników dyscyplinarnych (art. 20 zasad etyki), lecz w toku postępowania wycofano się z niego. Obwiniona wyjaśniała, że powołani na świadków radcowie mogli udzielić informacji, że rozpoznawali pisma w sprawie o naruszenie dóbr osobistych i nie była to żadna tajemnica zawodowa.
Izba Dyscyplinarna łagodniejsza od samorządu?
Sąd dyscyplinarny I instancji uznał winę Iwony G. i wymierzył jej karę nagany, zaś Wyższy Sąd Dyscyplinarny przy Krajowej Izbie Radców Prawnych podtrzymał argumentację niższej instancji i utrzymał orzeczenie w mocy. Interesujące, że Izba Dyscyplinarna uniewinniła radcę. Okazało się, że Izba Dyscyplinarna łagodniej traktuje prawników niż ich korporacje.
W przypadku radcy prawnego sąd dyscyplinarny II instancji zawiesił go w czynnościach. Radca będąc podatnikiem podatku od towarów i usług, uporczywie nie wpłacał w ustawowym terminie, tj. do 25 dnia miesiąca, po miesiącu w którym powstał obowiązek podatkowy, na rachunek Urzędu Skarbowego kwot należnego, zadeklarowanego podatku od towarów i usług wynikającego ze złożonych deklaracji VAT-7. Sądy dyscyplinarne zawiesiły radcę w czynnościach na okres trzech miesięcy oraz ukarały zakazem sprawowania patronatu na dwa lata.
Obwiniony próbował przekonać Sąd Najwyższy, że brak zapłaty podatku wynikał z ryzyka gospodarczego, co nie jest tożsame z przypisanym mu wykroczeniem dyscyplinarnym i co w konsekwencji prowadzi do oceny, iż nie mógł się dopuścić tego wykroczenia. Skarżący radca wskazał, że mimo tego, że nie płacił podatków, to nie dopuścił się naruszenia etyki radcowskiej, ani nie uchybił godności zawodu.
Sąd Najwyższy Izbie Dyscyplinarnej nie zgodził się z tą tezą. Utrzymał wyrok Wyższego Sądu Dyscyplinarnego przy KIRP w mocy. Jak uzasadniał sędzia Tomasz Przesławski, od każdego członka korporacji radcowskiej wymaga się ponadstandardowego sposobu postępowania, tak w życiu zawodowym jak i prywatnym ( II DSI 31/18).
- Można przyjąć, że zachowanie radcy prawnego powinno być wzorem postępowania dla innych członków danego społeczeństwa - wielokrotnie podkreślał sędzia Przesławski. Te wyższe standardy postępowania nałożone na radców prawnych jako przedstawicieli zawodu zaufania publicznego, wynikają przede wszystkim z konieczności ochrony godności i autorytetu.
W przypadku adwokata M.M. Izba Dyscyplinarna uchyliła w styczniu 2021 r. wyrok sądu II instancji.
Adwokat był obwiniony o to, że w rozmowie telefonicznej oraz w treści korespondencji prowadzonej za pośrednictwem wiadomości SMS i poczty elektronicznej z B.S. groził jej wszczęciem postępowania karnego w przypadku niespełnienia żądań jego mocodawcy (Sygn. akt II DK 13/21). Sąd Dyscyplinarny orzekł wobec obwinionego karę zawieszenia w czynnościach zawodowych na osiem miesięcy oraz orzekł zakaz wykonywania patronatu na cztery lata.
Izba Dyscyplinarna jednak dopatrzyła się uchybień proceduralnych i uchyliła to orzeczenie. Wyższy Sąd Dyscyplinarny Adwokatury nie wskazał w uzasadnieniu wyroku czym się kierował, wydając takie a nie inne rozstrzygnięcie, a w szczególności dlaczego niektóre zarzuty odwołania uznał za niezasadne - wyjaśniał sędzia sprawozdawca Przesławski. Jednozdaniowe uzasadnienia nie wystarczą - dodał.
Niegodne występki
Nie wszystkie postępki zasługujące na karę kwalifikują się do tego, żeby miały podlegać władzy karzącej państwa - uważają prawnicy. Przeciwnie, niektóre z nich tym się odznaczają, że w dobrze zrozumianym interesie życia społecznego należy poddać je władzy karzącej nie państwa, lecz innych pod jego panowaniem znajdujących się organów. Państwo więc przyznało korporacjom prawniczym narzędzia do dyscyplinowania swoich członków. Wskazuje na to art. 17 Konstytucji.
Radcowie prawni zmodyfikowali i rozszerzyli w ostatnich latach paletę kar dyscyplinarnych, podobnie jak i adwokaci: Zgodnie z ustawą karami dyscyplinarnymi są:
- upomnienie
- nagana
- kara pieniężna
- zawieszenie prawa do wykonywania zawodu radcy prawnego na czas od trzech miesięcy do pięciu lat, a w stosunku do aplikantów radcowskich - zawieszenie w prawach aplikanta na czas od jednego roku do trzech lat
- pozbawienie prawa do wykonywania zawodu radcy prawnego, a w stosunku do aplikantów radcowskich - wydalenie z aplikacji.
Kary pieniężnej nie stosuje się wobec aplikanta radcowskiego. Karę finansową wymierza się radcy w granicach od półtorakrotności do dwunastokrotności minimalnego wynagrodzenia za pracę obowiązującego w dacie popełnienia przewinienia dyscyplinarnego.
Aby karać najbardziej adekwatnie radcę - obok kary nagany i kary pieniężnej można orzec dodatkowo zakaz wykonywania patronatu na czas od roku do pięciu lat.
Co więcej - obok kary zawieszenia prawa do wykonywania zawodu radcy prawnego orzeka się dodatkowo zakaz wykonywania patronatu na czas od lat dwóch do lat dziesięciu.
Najsurowsza kara - pozbawienia prawa do wykonywania zawodu radcy prawnego pociąga za sobą skreślenie z listy radców prawnych bez prawa ubiegania się o ponowny wpis na listę radców prawnych przez okres 10 lat od dnia uprawomocnienia się orzeczenia kary pozbawienia prawa do wykonywania zawodu radcy prawnego.
Kara wydalenia z aplikacji pociąga za sobą skreślenie z listy aplikantów bez prawa ubiegania się o ponowny wpis na listę aplikantów radcowskich lub o wpis na listę radców prawnych przez okres 5 lat od dnia uprawomocnienia się orzeczenia kary wydalenia z aplikacji.
Obok kary dyscyplinarnej można orzec dodatkowo obowiązek przeproszenia pokrzywdzonego, co zdarza się rzadko. Orzekając ten obowiązek, sąd dyscyplinarny określa sposób jego wykonania, odpowiedni ze względu na okoliczności sprawy.
Kara nagany oraz kara pieniężna pociągają za sobą utratę biernego prawa wyborczego do organu samorządu radców prawnych na czas trzech lat od dnia uprawomocnienia się orzeczenia.
Kara zawieszenia prawa do wykonywania zawodu radcy prawnego pociąga za sobą utratę biernego i czynnego prawa wyborczego do organu samorządu radców prawnych na czas sześciu lat od dnia uprawomocnienia się orzeczenia.
Kary dyscyplinarne adwokatów
Katalog kar dyscyplinarnych jest taki sam jak u radców prawnych. Karę pieniężną wymierza się adwokatowi w granicach od półtorakrotności do dwunastokrotności minimalnego wynagrodzenia za pracę obowiązującego w dacie popełnienia przewinienia dyscyplinarnego. Wpływy z kar pieniężnych okręgowa rada adwokacka przekazuje na cele adwokatury.
Kara wydalenia z adwokatury pociąga za sobą skreślenie z listy adwokatów bez prawa ubiegania się o ponowny wpis na listę adwokatów przez okres 10 lat od dnia uprawomocnienia się orzeczenia kary wydalenia z adwokatury.
Problem przedawnienia
Karalność przewinienia dyscyplinarnego ustaje, jeżeli od czasu jego popełnienia upłynęło pięć lat, a w przypadkach wszczęcia postępowania - trzy lata.
Upływ karalności czynu był do niedawna dużym problemem. Prawnicy stosują różne dobrze znane przepisy kodeksu postępowania karnego w celu przewlekania procesów i uniknięcia kary. Nie stawiali się na rozprawach, ale od 2014 r. czyli wprowadzenia nowych regulacji powoli odstępuje się od nieobecności, jako środka nieskutecznego.
Dlatego, że niestawiennictwo obwinionego lub jego obrońcy na rozprawę, posiedzenie lub na wezwanie rzecznika dyscyplinarnego nie wstrzymuje rozpoznania sprawy lub przeprowadzenia czynności. Odstępstwo od tej zasady możliwe będzie tylko wtedy, gdy obwiniony lub jego obrońca należycie usprawiedliwią swoją nieobecność, wnosząc jednocześnie o odroczenie lub przerwanie rozprawy czy posiedzenia lub o nieprzeprowadzanie czynności przed rzecznikiem, albo gdy sąd dyscyplinarny lub rzecznik dyscyplinarny z ważnych przyczyn uznają ich obecność za konieczną.
Kłamstwo lustracyjne bez przedawnienia
Intersujący przypadek radcy prawnego rozpoznawał Sąd Najwyższy w Izbie Karnej, jeszcze przed utworzeniem Izby Dyscyplinarnej SN w lipcu 2016 r. Obwiniony złożył fałszywe oświadczenie lustracyjne.
Wtedy sprawozdawca sędzia Michał Laskowski orzekł, że w odniesieniu do tak specyficznego przewinienia dyscyplinarnego, jakim jest złożenie niezgodnego z prawdą oświadczenia lustracyjnego, co stwierdzone zostało prawomocnym orzeczeniem sądu, w ogóle nie przewidział przedawnienia w postępowaniu dyscyplinarnym. Jest to uzasadnione specyfiką postępowań lustracyjnych i dyscyplinarnych, w których dopiero prawomocne stwierdzenie kłamstwa lustracyjnego stanowi podstawę postępowania dyscyplinarnego (Sygn. akt SDI 32/16).