Marszałek, który był we wtorek gościem Polsat News był pytany o sprawę konsul honorowej RP w Ohio (USA) Marii Szonert Biniendy. W niedzielę PAP dowiedziała się w MSZ, że została ona zawieszona w pełnieniu obowiązków. Dalsze decyzje mają zapaść po powrocie szefa MSZ z Australii, gdzie obecnie przebywa z wizytą. Chodzi o grafikę przedstawiającą Donalda Tuska w mundurze SS, zamieszczoną w mediach społecznościowych na profilu Szonert-Biniendy. Sama Szonert-Binienda podkreśliła, że jej konto na Facebooku zostało zhakowane.
Karczewski zwrócił uwagę, że problem m.in hejtu i hakerstwa w internecie istnieje nie tylko w Polsce, ale także w wielu miejscach, w Stanach Zjednoczonych, we Francji i również w Niemczech.
"Wiem, bo rozmawiałem z szefem Senatu francuskiego panem Gerardem Larcher i panią przewodniczącą Bundesratu (Malu Dreyer), czyli z moimi odpowiednikami w Trójkącie Weimarskim. Zorganizujemy po wyborach we Francji i po wyborach w Niemczech właśnie w Senacie konferencję polsko-niemiecko-francuską na temat hejtu i hakerstwa w internecie. Ono się zdarza i co najgorsze ono zaczyna kształtować opinię publiczną. To jest coś niebywałego" - podkreślił marszałek Karczewski.
