Moim zdaniem brak w przypadku prokuratorów w stanie spoczynku reguł dotyczących powrotu do poprzedniego statusu nie wynikał jednak z legislacyjnego zaniedbania, lecz był naturalną i prostą konsekwencją założenia, że tacy prokuratorzy nie są zobowiązani do jakiegokolwiek zrzeczenia, bo to jest potrzebne i wymagane jedynie w odniesieniu do prokuratorów czynnych - dodaje ekspert. Jego zdaniem, zapowiadana przez prokuratorów Barskiego i Święczkowskiego skarga do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu ma spore szanse powodzenia. Więcej>>>
Ekspert: Barski i Święczkowski mają szanse w Strasburgu
W przypadku prokuratora w stanie spoczynku, który obejmując funkcję w parlamencie zrzekłby się stanu spoczynku i statusu prokuratora, nie przewidziano w ogóle możliwości powrotu do stanu spoczynku i poprzedniego statusu. Tak radykalnego zróżnicowania sytuacji prawnej dwóch kategorii prokuratorów nie usprawiedliwiają jakiekolwiek przyczyny. Tak wyrok Sądu Najwyższego w sprawie wygaszenia mandatów poselskich prokuratorów w stanie spoczynku Dariusza Barskiego i Bogdana Święczkowskiego komentuje dr Ireneusz C. Kamiński ekspert prawny Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.