To niektóre założenia projektu ustawy o mediach narodowych, nad którym pracował zespół pod kierownictwem wiceministra kultury i pełnomocnika rządu ds. reformy mediów Krzysztofa Czabańskiego. Projekt wpłynął w środę do Sejmu jednak jako inicjatywa posłów PiS, podobnie jak dwa powiązane projekty: przepisów wprowadzających ustawę o mediach narodowych oraz ustawy o składce audiowizualnej. Zapewne prace w Sejmie nad nimi rozpoczną się w przyszłym tygodniu.
Więcej: Sejm w przyszłym tygodniu może zająć się projektem "dużej" ustawy medialnej>>
Projekt ustawy o mediach narodowych określa, że instytucjami mediów narodowych są Polskie Radio (także rozgłośnie regionalne), Telewizja Polska (także oddziały terenowe) i Polska Agencja Prasowa; instytucje te pełnią misję publiczną - projekt opisuje ich zadania z tego wynikające.
Wśród nich są m.in.: pozyskiwanie i rozpowszechnianie rzetelnych informacji z kraju i z zagranicy, utrwalanie wspólnoty narodowej i umacnianie odpowiedzialności za dobro wspólne, wzbogacanie świadomości historycznej i przeciwdziałanie wypaczaniu obrazu historii Polski.
Powołana ma zostać Rada Mediów Narodowych. Składać się ma z 6 osób - po dwóch członków powoływać mają Sejm, Senat i prezydent "spośród obywateli polskich wyróżniających się wiedzą i doświadczeniem w sprawach związanych z zadaniami, działaniem i finansowaniem mediów". Przy czym jeden z członków "z puli" Sejmu ma być powołany spośród trzech kandydatów zgłoszonych przez największy klub opozycyjny. Gdyby klub ten w odpowiednim terminie nie zgłosił kandydatów, każdy klub będzie mógł zgłosić kandydata.
Przewodniczącego Rady spośród jej członków powoływać ma marszałek Sejmu. Zgodnie z projektem, odwołanie z funkcji szefa RMN przed ustaniem członkostwa w Radzie może nastąpić wyłącznie z powodu złożenia rezygnacji. Rada ma podejmować uchwały bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej 3 członków; w razie równowagi rozstrzygający będzie głos szefa Rady.
Projekt zakłada, że w RMN nie mogą zasiadać przedstawiciele organów władzy wykonawczej, samorządu terytorialnego, pracownicy Kancelarii Prezydenta ani urzędnicy rządowi i samorządowi. Członkostwo w RMN wyklucza także zasiadanie w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji lub zatrudnienie w jej biurze, a także sytuacja konfliktu interesów ze względu na powiązania z innymi podmiotami rynku mediów.
Czytaj: Ekspert: projekt ustawy medialnej nie zostanie zaaprobowany przez UE>>
Znalezienie się w którejś z tych sytuacji skutkuje odwołaniem danego członka z Rady przez organ, który go powołał. Członek Rady może być także odwołany przed upływem kadencji - również przez powołujący organ - z powodu złożenia rezygnacji, choroby trwale uniemożliwiającej sprawowanie funkcji, skazania prawomocnym wyrokiem sądu za przestępstwo popełnione z winy umyślnej, złożenia niezgodnego z prawdą oświadczenia lustracyjnego. Wyjąwszy te sytuacje członkowie Rady są - w myśl projektu - nieodwoływalni.
Jedną z głównych prerogatyw RMN ma być - według projektu - przeprowadzanie konkursów na dyrektorów mediów narodowych. Konkurs ogłaszać będzie szef RMN, on też będzie wskazywał wymagania dotyczące kwalifikacji i doświadczenia kandydatów na dyrektorów po zasięgnięciu właściwej społecznej rady programowej.
Konkursy te nie będą całkowicie otwarte, kandydaci będą bowiem zgłaszani przez właściwą dla danej anteny społeczną radę programową oraz podmioty uprawnione do zgłaszania kandydatów do tej rady. Po rozpatrzeniu kandydatur RMN może powołać dyrektora lub ponownie rozpisać konkurs.
Dyrektorzy mają zarządzać instytucjami i reprezentować je na zewnątrz, mają być redaktorami naczelnymi w rozumieniu Prawa prasowego. Każdy dyrektor może mieć jednego lub więcej zastępców - ich liczbę ma określać statut instytucji. Dyrektorzy mają opracowywać dwuletnie plany pełnienia misji publicznej oraz roczne plany programowo-finansowe.
Jak przewiduje projekt, odwołanie dyrektora naczelnego przed upływem kadencji będzie dopuszczalne w przypadkach: złożenia rezygnacji, rażącego naruszenia obowiązków określonych w ustawie lub statucie, niezatwierdzenia przez RMN dwuletniego planu pełnienia misji publicznej lub rocznego planu programowo-finansowego, ujemnej oceny pełnienia misji publicznej przez daną instytucję w ciągu minionego roku kierowania nią przez dyrektora naczelnego, a także wystąpienia przez przewodniczącego społecznej rady programowej danej instytucji z umotywowanym wnioskiem o odwołanie dyrektora naczelnego. Jednak w tym ostatnim wypadku przewodniczący RMN może odwołać dyrektora tylko za zgodą Rady.
W projekcie przepisów wprowadzających ustawę o mediach narodowych i ustawę o składce audiowizualnej zapisano, że "nawiązany przed dniem przekształcenia stosunek pracy pracownika przekształconej osoby prawnej zatrudnionego na czas nieokreślony na stanowisku dyrektora, zastępcy dyrektora, kierownika bądź zastępcy kierownika lub na stanowisku szefa redakcji bądź zastępcy szefa redakcji wygasa z dniem 30 września 2016 r., chyba że do tego czasu strony zawrą umowę przewidującą dalsze trwanie stosunku pracy". Pracownikowi, którego stosunek pracy wygaśnie, ma przysługiwać odprawa pieniężna. Wygaśnięcie stosunku pracy nie następuje w przypadku pracownika, który "korzysta ze szczególnej ochrony stosunku pracy, określonej w odrębnych przepisach".
Dyrektorzy naczelni instytucji będą zobowiązani udostępniać RMN wszelkie informacje i dokumenty niezbędne do wykonywania jej kompetencji.
W myśl projektu ustawy wprowadzającej pracownicy mediów publicznych mają podlegać lustracji. Obowiązkowi złożenia oświadczeń, w myśl ustawy lustracyjnej z 2006 roku, będą mieli: "członek społecznej rady programowej instytucji mediów narodowych, osoba zajmująca w takiej instytucji stanowisko dyrektora naczelnego lub jego zastępcy albo dyrektora oddziału, programu, agencji bądź biura lub jego zastępcy oraz osoba wykonująca w niej funkcje szefa redakcji, wydawcy audycji albo autora tekstów informacyjnych lub publicystycznych". Obowiązek taki będzie ciążył także na szefie i członku Rady Mediów Narodowych, a także dyrektorze jej biura.
W mediach narodowych działać mają - liczące od 9 do 15 osób - społeczne rady programowe, których kadencja ma trwać 3 lata. Mają one inspirować działania związane z pełnieniem misji publicznej, dokonywać ich oceny oraz opiniować plany i decyzje dotyczące treści programowych i form przekazu związanych z pełnieniem misji.
Członków rad ma powoływać RMN spośród kandydatów zgłaszanych m.in. przez stowarzyszenia twórcze, organizacje pożytku publicznego, Kościół katolicki i inne kościoły oraz związki wyznaniowe, związki zawodowe i organizacje pracodawców, szkoły wyższe instytucje naukowe.
RMN określić ma standardy planowania zadań instytucji w zakresie misji publicznej, finansowania tych zadań, rozliczania przez instytucje otrzymanych środków publicznych oraz kontroli i jawności ich przeznaczenia i wykorzystania, będzie też nadzorować działalność poszczególnych mediów narodowych pod względem "należytego pełnienia misji publicznej, zgodności z prawem i gospodarności", w tym m.in. zatwierdzać ich dwuletnie plany programowo-finansowe.
RMN będzie także zarządzać nowym Funduszem Mediów Narodowych, do którego ma wpływać planowana składka audiowizualna.
Instytucje - zgodnie z projektem - "gospodarują samodzielnie swoim majątkiem i prowadzą samodzielną gospodarkę finansową w ramach posiadanych środków, kierując się zasadą efektywności ich wykorzystania"
Przychodami instytucji mają być: środki przekazywane przez Fundusz na pełnienie misji publicznej; wpływy z obrotu prawami do audycji; opłaty za serwisy informacyjne; wpływy z reklam i innych przekazów handlowych; wpływy z audycji sponsorowanych; wpływy z udziału w zyskach spółek z ograniczoną odpowiedzialnością i spółek akcyjnych, które instytucje za zgodą RMN będą mogły tworzyć by pozyskiwać dodatkowe środki na pełnienie misji publicznej; dotacje celowe z budżetu państwa z tytułu realizacji porozumień z ministrami ws tworzenia i rozpowszechniania audycji oświatowych, oraz z innych tytułów, określonych w odrębnych przepisach; wpływy z innych źródeł, określonych w statucie.
W uzasadnieniu projektu napisano m.in., że "zanim okrzepnie nowy system finansowania misji publicznej mediów narodowych, oparty na składce audiowizualnej, przedwczesne byłoby zaostrzanie przepisów" dotyczących "limitów reklamy i innych przekazów handlowych w mediach narodowych". "Tendencję pożądanych zmian" - zaznaczono - wskazuje jednak artykuł projektu, który "dopuszcza wprowadzanie dalej idących ograniczeń w statutach narodowych instytucji radiofonii i telewizji".
Pieniądze z Funduszu Mediów Narodowych będą mogły być przeznaczane wyłącznie na pełnienie misji publicznej. Instytucje będą mogły emitować papiery wartościowe oraz zaciągać kredyty i pożyczki o terminie spłaty powyżej trzech miesięcy wyłącznie za zgodą ministra finansów. Przychodami Funduszu będą składka audiowizualna, dobrowolne wpłaty osób fizycznych dokonywane w celu wsparcia misji publicznej instytucji; przychody z innych źródeł. (PAP)