Zdaniem adwokata Mariusza Treli sędziowie są przekonani, że posiadają wyłączne kompetencje merytoryczne. Jeśli ma dojść do ugody - to w zasadzie tylko z przed sądem. Stąd też znacząca większość sędziów na rozprawie pyta: czy strony chcą ugody. Jeśli pada odpowiedź - nie, to nie naciskają. Sędziowie są bowiem nastawieni na wykonanie zadań im powierzonych i za to ponoszą pełną odpowiedzialność - dodaje adw. Trela. - Zawsze jakieś orzeczenie muszą wydać. Tymczasem w mediacji panuje inny sposób myślenia - nie musi dojść do ugody, strony mogą zawrzeć porozumienie.
Więcej>>Cztery powody...