Za zasadne uznano zaledwie 400 skarg, a odszkodowania w nich przekroczyły 1,3 mln zł.
Jeszcze większe niezadowolenie widać w przypadku spraw cywilnych. Tu w ostatnim roku wpłynęło niemal 9 tys. wniosków, a więc 4,5 razy więcej niż 4 lata temu. Uwzględniono jednak mniej niż 1 tys. skarg. Na rekompensaty państwo wydało w tym przypadku 2,7 mln zł.
Najwięcej skarg zarówno w postępowaniu karnym, jak i cywilnym dotyczyło bezczynności w podejmowaniu czynności procesowych. Inne dotyczyły m.in. przewlekłości postępowania wykonawczego, wyznaczania zbyt odległych terminów pierwszej rozprawy czy przerw między kolejnymi posiedzeniami. Z zarzutami spotkały się też spóźnione uzasadnienia i wykonane ze zwłoką opinie biegłych.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna

Czytaj także: Strasburg: Polska znowu skazana za przewlekłość postępowania sądowego>>>>