- Sprawy dotyczące organizacji sądownictwa nigdy nie zostały przekazane do kompetencji jakiejkolwiek organizacji międzynarodowej i w zakresie tych postępowań, które są kierowane przed ETPC jest analogiczne stanowisko, iż jest to wyłącznie materia polska, ustrojowa - powiedział wiceminister w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

W jego ocenie "konwencja, na podstawie której działa ETPC, nie obejmuje spraw związanych z tym, w jaki sposób wyłaniani są sędziowie w poszczególnych krajach, a do tego sprowadza się spór o polskie sądownictwo". - W wielu państwach będącymi stronami konwencji, sędziów wyłaniają politycy i nie ma tego typu postępowań. Takim państwem są Niemcy, albo - jak się okazało niedawno - Malta - dodaje.  przypomniał Kaleta.

Czytaj: ETPC: Udział dublera w składzie Trybunału narusza prawo do sądu>>

Skargi dotyczą m.in. nowej KRS

W komunikacie ETPC wskazano, że decyzją strasburskiego trybunału od tej pory wszystkie wnioski - zarówno te przyszłe, jak i już złożone - dotyczące skarg na różne aspekty reformy sądownictwa w Polsce będą rozpatrywane w trybie pilnym.

Zaznaczono, że wszystkie pięć spraw, którymi zajmuje się ETPC, łączy kwestia ostatnich reform sądownictwa w Polsce. Dokumentacja procesowa dostępna jest na stronie Trybunału.

Pierwsze dwie opisane przez ETPC sprawy dotyczą skarg kobiety i mężczyzny, według których podczas procesu odwoławczego (w postępowaniach dotyczących odpowiednio: opłaty składek na ubezpieczenie społeczne i sprawy karnej o oszustwo) naruszono ich gwarantowane w art. 6. Europejskiej Konwencji Praw Człowieka prawo do uczciwego procesu. Skarżący uważają, że ich sprawy nie były rozpatrywane przez "niezależne i bezstronne sądy", ponieważ w składach orzekających zasiadali sędziowie rekomendowani przez nową Krajową Radę Sądownictwa.

 

Kolejna sprawa dotyczy sędziego Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia Łukasza Bilińskiego. Został on przeniesiony do innego wydziału tego sądu. Od tej decyzji odwoływał się do KRS. Następnie wnosił o odsunięcie od toczącego się w tym organie postępowania dwóch sędziów, którym zarzucał stronniczość z powodu ich publicznych wystąpień dotyczących jego przeniesienia. Odwołania nie uwzględniono. Biliński skarży się m.in. na niesprawiedliwą procedurę przeniesienia, stronniczość członków KRS i brak niezależności tej instytucji. Sędzia uważa, że jego przeniesienie było odwetem za wydawane przez niego wyroki, a celem tego działania mogło być wywołanie efektu mrożącego u innych sędziów orzekających we wrażliwych politycznie sprawach - czytamy w komunikacie ETPC.

Czwarta sprawa, którą zajmuje się strasburski trybunał dotyczy prok. Waldemara Pionki, który nadzorował śledztwo w sprawie domniemanych błędów medycznych mających doprowadzić do śmierci ojca ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Prokurator skarży się na postępowanie dotyczące jego oświadczenia majątkowego. Został oskarżony o rzekome nieprawidłowości przy jego składaniu; sprawa dotarła do Izby Dyscyplinarnej SN, która uchyliła poprzednią decyzję Sądu Dyscyplinarnego przy Prokuratorze Generalnym. Pozwoliło to na zawieszenie skarżącego w obowiązkach i dalsze prowadzenie śledztwa, w lipcu 2020 r. prokuratorowi postawiono zarzuty. Pionka skarży się na złamanie jego praw do sprawiedliwego procesu, poszanowania prywatności oraz skutecznego środka odwoławczego. Skarżący wskazuje, że Izba Dyscyplinarna nie jest "niezależnym i bezstronnym sądem w rozumieniu prawa", a toczące się wobec niego postępowania miały na celu jego nękanie.

Piąta rozpatrywana przez ETPC sprawa dotyczy sędziego Pawła Juszczyszyna. Orzekający w Sądzie Okręgowym w Olsztynie sędzia, rozpatrując w listopadzie 2019 r. apelację w sprawie cywilnej uznał za konieczne zbadanie, czy sąd niższej instancji można uznać za niezależny w rozumieniu unijnego prawa, skoro wydający wyrok sędzia został powołany na podstawie uchwały KRS. Przeciwko Juszczyszynowi wszczęto postępowanie dyscyplinarne zarzucając mu naruszenie godności urzędu. Izba Dyscyplinarna SN zdecydowała w zeszłym roku o zawieszeniu go w obowiązkach i obniżeniu wynagrodzenia. Juszczyszyn w swojej skardze argumentuje, że Izba ta nie jest niezależnym i bezstronnym sądem, ponieważ jej sędziowie zostali wskazani przez KRS, której skład został również ustalony niezgodnie z konstytucją. Sędzia zaznacza, że decyzja Izby naruszyła jego reputację zawodową i ma wywołać efekt mrożący, odstraszający innych sędziów od sprawdzania statusów sędziów powołanych w wątpliwych okolicznościach.