W czwartkowej rozmowie na antenie radia TOK FM dr Adam Bodnar powiedział, że obecnie analizuje zawartość zmienionej ustawy o prokuraturze. – Tam z pewnością są elementy, które mogą niepokoić. Jak choćby możliwość ujawniania informacji ze śledztw dziennikarzom i innym osobom trzecim. Myślę, że to jest coś, co trzeba przeanalizować pod kątem zgodności z konstytucją i standardami praworządności. Dokonujemy obecnie analizy tej ustawy i wkrótce zdecyduję, czy należy skierować w jej sprawie wniosek do Trybunału Konstytucyjnego - mówił.
Czytaj: Ustawy podporządkowujące prokuraturę ministrowi uchwalone>>
Adam Bodnar nie ma natomiast wątpliwości co do tego, że powinien zaskarżyć tzw. ustawę o inwigilacji. – Ja przyjąłem taką strategię, że jeżeli widzę na etapie prac legislacyjnych, że ustawa może ewidentnie czy rażąco naruszać prawa człowieka, to już na tym etapie powinienem protestować i przedstawiać swoje zastrzeżenia. W przypadku tej ustawy przedstawiłem dwie opinie. Jedna dotyczyła tego, w jakim zakresie ta ustawa wykonuje wyrok Trybunału konstytucyjnego, bo to przecież było powodem podjęcia tych prac legislacyjnych. I wskazywałem w niej na brak zewnętrznego organu sprawującego nadzór nad służbami specjalnymi, bo taki warunek postawił Trybunał w swoim orzeczeniu. A drugie moje zastrzeżenie dotyczyło zasad pozyskiwania danych z internetu. Te moje zastrzeżenia nie zostały uwzględnione, więc jedyne co mi zostało to napisanie wniosku w sprawie tej ustawy do Trybunału Konstytucyjnego. I nad takim wnioskiem obecnie pracujemy – powiedział dr Adam Bodnar.
Czytaj: Senat przyjął bez poprawek nowelizację ws. zasad inwigilacji>>
Dowiedz się więcej z książki | |
Ustawa o Policji. Komentarz praktyczny
|