Według źródeł gazety do rozmowy doszło na początku marca najprawdopodobniej w siedzibie partii przy ul. Nowogrodzkiej. Oprócz Kaczyńskiego i Jonesa uczestniczył w niej jedynie tłumacz. Atmosfera spotkania zdaniem według rozmówców była lodowata, Kaczyński wyszedł mocno poirytowany. Amerykański dyplomata dopytywał się bowiem, czy rząd PiS uzna opinię Komisji Weneckiej i odblokuje Trybunał. Już samo to, że do takiej rozmowy doszło, zaskakuje, bo prezes PiS z reguły z dyplomatami nie rozmawia.
Gazeta twierdzi, że amerykański dyplomata w sprawie Trybunału miał się bowiem spotykać już z Kaczyńskim wcześniej. Kiedy? Nie wiemy. Pytaliśmy o to w ambasadzie USA. Attaché prasowy odpisał, że "prywatnych spotkań" ambasadora nie komentuje.
- Wyprawa Jonesa na Nowogrodzką wpisuje się w amerykańskie wysiłki, by powstrzymać PiS przed demolowaniem państwa prawa i polskiej demokracji - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
Gazeta twierdzi, że amerykański dyplomata w sprawie Trybunału miał się bowiem spotykać już z Kaczyńskim wcześniej. Kiedy? Nie wiemy. Pytaliśmy o to w ambasadzie USA. Attaché prasowy odpisał, że "prywatnych spotkań" ambasadora nie komentuje.
- Wyprawa Jonesa na Nowogrodzką wpisuje się w amerykańskie wysiłki, by powstrzymać PiS przed demolowaniem państwa prawa i polskiej demokracji - czytamy w "Gazecie Wyborczej".