Wydarzenie zorganizowało Koło Kobiet przy ORA w Warszawie. Panel dyskusyjny prowadzony przez adwokatki - Patrycję Kasicę, przewodniczącą Koła i Dagmarę Miler, wiceprzewodniczącą, dotyczył m.in. wyzwań rekrutacji w dobie sztucznej inteligencji. Panelistki mówił też o tym, jakich prawników poszukują na rynku klienci i co może pomóc prawnikowi w odniesieniu sukcesu.

Czytaj: AI, nowe technologie - konkurencyjny prawnik musi być z nimi za pan brat >>

AI w prawniczej rekrutacji raczkuje, ale już sprawdza CV

Magdalena Kultys-Krysiak, partner w butiku rekrutacyjnym Kultys Recruitment podkreślała, że sztuczna inteligencja w obszarze rekrutacji prawników obecnie raczkuje. Nadal - jak zaznaczyła - większe znaczenie ma analogowa rekrutacja. Przyznała jednak, że duże korporacje międzynarodowe, które rekrutują spośród prawników z całego świata, wykorzystują narzędzia, programy oparte o AI i to już na wstępnym etapie, czyli przy analizie CV.

- AI jest bezwzględnym narzędziem. Mamy np. grupę prawników, którzy przez lata zajmowali się jednym obszarem i chcieliby się przebranżowić. Jeśli ich CV na stanowisko w nowym obszarze zostanie wysłane i w pierwszym etapie rekrutacyjnym będzie je oceniać AI, to nie mają szans. Bo nie spełnią kryteriów, sztuczna inteligencja uzna, że nie nadają się na stanowisko - mówiła.

Zobacz też w LEX: AI w praktyce prawniczej – krok w nowoczesność czy skok w przepaść? >

Magdalena Bojańczyk założycielka Career Concept wyjaśniała, że ze sztucznej inteligencji firmy korzystają wtedy, gdy na dane stanowisko jest bardzo wielu kandydatów.

- Ten model nie sprawdza się w rekrutacji na wysokie stanowiska i stanowiska specjalistyczne - mówiła dodając, że narzędzia AI są wykorzystywane w dużych, międzynarodowych kancelariach prawnych, agencjach rekrutacyjnych przy naborze na stanowiska eksperckie. Polega to na tym, że po wejściu w ogłoszenie, trzeba w wewnętrznym systemie firmy ponownie wpisać wszystkie wiadomości z CV. Rekruter z kolei dostaje informacje kto uzyskał największy procent w zakresie konkretnych wymagań na dane stanowisko.

- Jedna osoba napisze lepiej CV, inna gorzej, ale może mieć lepsze kompetencje. Na dziś AI sprawdza się w rekrutacji w ten sposób, że w sposób bezwzględny ocenia CV kandydatów, pozycjonując je pod konkretne ogłoszenia  - wskazywała Bojańczyk.

Czytaj: Sztuczna inteligencja, nowe technologie, talent - trzy kluczowe trendy dla prawników >>

Jak uporać się z AI?

Ekspertki podkreślają, że warto szukać bezpośredniego kontaktu z headhunterem. Istotne jest też budowanie swojej własnej marki - poprzez choćby promowanie się i zdobywanie kontaktów na LinkedIn.

- Kontakt z headhunterem daje np. możliwość wyjaśnienia dlaczego chcemy się przekwalifikować - podkreślały.

Jak dodała Bojańczyk, sam proces przekwalifikowania nie jest prosty. Poza rozpoznawalnością i kontaktami może też wymagać od prawnika zweryfikowania oczekiwań - przykładowo co do wynagrodzenia lub stanowiska.

Zobacz też w LEX: Sztuczna inteligencja: zrozumieć, opanować, zastosować. Prawne aspekty funkcjonowania >

Czego szuka klient?

Magdalena Kultys-Krysiak wyjaśniała jakie cechy powinien mieć prawnik, by być atrakcyjnym na rynku. - Przykładowo jeden z prezesów powiedział mi, że nie szuka prawników, którzy będą mu długo i dokładnie opowiadać jak w ich ocenie można sprawę rozwiązać, tylko takich, którzy przyjdą z konkretnym rozwiązaniem i nie będą mnożyć ryzyk. Osoba w spółkach nie rozumie również słów "nie da się". Kolejna kwestia - kancelarie i spółki nie lubią "skoczków", ale zmieniła się definicja skoczka. Kiedyś pod tym pojęciem rozumiano osobę, która zmienia pracę co 3-4 lata. Obecnie 2 lata a nawet półtora roku w jednym miejscu, nie jest postrzegane jako niestabilność. Bardzo długie okresy pracy w danej firmie, kancelarii, także są w pewien sposób podejrzane, bo mogą oznaczać, że ktoś obawia się zmian, nie jest elastyczny - wyjaśniała.

Jak dodała, istotna jest specjalizacja, ale rozumiana inaczej niż kilka lat temu. - Raczej szukamy osób nie tych z bardzo wąską specjalizacją, ale ze specjalizacją np. w dwóch obszarach - choćby prawo energetyczne i prawo kontraktowe. Bardzo ważne są umiejętności komunikacji. Kilka lat temu nie zwracano aż takiej uwagi na atmosferę panującą w kancelarii. Obecnie jeśli dzieje się coś niepokojącego, to jest to zgłaszane - mówi.  

Kolejnym istotnym atrybutem jest samodzielność. - Ważna jest umiejętność krytycznego podejścia do sprawy,  samodzielnego myślenia, doszukiwania się samodzielnie pewnych odpowiedzi i dopiero później konsultowanie ich z partnerami - zaznacza Kultyk - Krysiak. I dodaje - na top liście jest też znajomość języka angielskiego. - Właściwie 90 proc. rekrutacji wymaga znajomości angielskiego na poziomie C1, angielskiego prawniczego - podsumowuje.

Zobacz też w LEX: Wykorzystanie AI w pracy prawnika ze szczególnym uwzględnieniem analizy orzecznictwa >