O sprawie poinformował w piątek rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku Mariusz Marciniak. Jak wyjaśnił, adwokat został zatrzymany w ostatni wtorek. Ze względu na dobro śledztwa prokuratorzy odmawiają innych bliższych informacji o sprawie.
Marciniak poinformował, że w tym samym dniu, gdy zatrzymano adwokata, prokuratorzy z Wydziału do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji gdańskiej prokuratury apelacyjnej, z pomocą gdańskich funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego, zabezpieczyli związane ze sprawą dokumenty. Miało to miejsce w Prokuraturze Rejonowej w Koszalinie i w jednej z kancelarii adwokackich w Chodzieży (Wielkopolskie).
Rzecznik dodał, że śledczy wystąpili do Sądu Rejonowego Gdańsk–Południe o aresztowanie podejrzanego na trzy miesiące. Jak wyjaśnił Marciniak, sąd podzielił stanowisko prokuratury, że zebrane dowody wskazują na duże prawdopodobieństwo popełnienia przestępstwa przez podejrzanego i zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu, zastrzegając jednak, że zostanie ono uchylone, gdy adwokat wpłaci 75 tys. zł kaucji.
Prokuratura zaskarżyła decyzję sądu co do poręczenia majątkowego. „Zawnioskowaliśmy o wstrzymanie zwolnienia podejrzanego z aresztu śledczego, do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia” – powiedział Marciniak, i dodał, że śledczy obawiają się matactwa ze strony adwokata, zwłaszcza wobec „osób pozostających na wolności, z udziałem których planowane są czynności śledcze”.