Związek Nauczycielstwa Polskiego skrytykował organizację Samorządowego Kongresu Oświaty. Zdaniem prezesa ZNP, Sławomira Broniarza, samorządowcy nie pozwolili przedstawicielom związków wypowiedzieć się co do głoszonych przez siebie postulatów.
"Samorządowcy powiedzą, że uczą się od ministra edukacji, bo podobną metodę stosowała poprzednia minister Katarzyna Hall uważając, że nauczyciele mają przede wszystkim słuchać. Słowo „dialog” także w słowniku samorządowców nie występuje. Jak również pojęcie demokracji, którą samorządowcy zastępują dyktaturą" - podkreśla prezes na stronie ZNP. Postawę samorządowców krytykuje także "Gazeta Wyborcza".
"Chociaż z ust wielu panelistów padały oskarżenia wobec związków, szef ZNP Sławomir Broniarz oraz szef oświatowej "Solidarności" Ryszard Proksa, mimo że zaproszeni na kongres, nie mogli dojść do głosu" - piszą dziennikarze o samorządowym spotkaniu.
Prezes ZNP wskazuje, że przedstawiciele władz samorządowych reagowali buczeniem i krzykami na próby obrony nauczycieli podejmowane przez wiceministra edukacji Macieja Jakubowskiego.
"Krzykami i buczeniem nie zastąpi się rzeczowej debaty, o którą stale upomina się Związek Nauczycielstwa Polskiego" - kończy swoje rozważania Sławomir Broniarz.
Opracowanie: Monika Sewastianowicz
Źródło: www.znp.edu.pl, stan z dnia 1 października 2012 r.
Opublikowano: www.oswiata.abc.com.pl