Dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Rojowie (województwo wielkopolskie) zamieściła w serwisie Twitter obraźliwe i wulgarne posty komentujące wystąpienia kandydatów na prezydenta kraju. Kiedy sprawa ujrzała światło dzienne, nadzorujący szkołę burmistrz Ostrzeszowa najpierw zawiadomił Rzecznika Dyscyplinarnego dla Nauczycieli, a następnie dokonał zmian na stanowisku dyrektora placówki. Decyzję tę podjął, mimo umorzenia postępowania dyscyplinarnego oraz negatywnej opinii kuratora oświaty. Burmistrz podkreślił, że osoba kierująca szkołą powinna być nieskazitelnego charakteru, czemu daje dowód również w życiu prywatnym. Publikacja obelg za pośrednictwem środków masowego przekazu, widocznych dla rodziców i dzieci uczestniczących do placówki oświatowej jest naganna. Konieczna stała się natychmiastowa reakcja i odwołanie dyrektora ze stanowiska. Sprawa trafiła do sądu administracyjnego. Skarżąca domagała się uchylenia zarządzenia burmistrza, wskazując na tło polityczne - hejtowała polityków opcji politycznej, którą reprezentuje burmistrz. Sąd nie uznał jej argumentów i skargę oddalił.
Kurator zdecyduje, dyrektor odpowie - projekt już gotowy>>
Na wstępie wyjaśnił, że burmistrz był w tej sprawie zobowiązany do działania wyłącznie na podstawie przepisów prawo oświatowego. Dlatego nie miał obowiązku wszczynania i prowadzenia postępowania administracyjnego zakończonego decyzją administracyjną o odwołaniu dyrektora szkoły. Wszystkie zarzuty skarżącej dotyczące naruszenia przez organ przepisów postępowania administracyjnego były zatem nietrafione. Sąd skontrolował jednak nie tylko tryb wydania zarządzenia w sprawie, ale również przesłanki jego wydania. Doszedł do wniosku, że wykładnia art. 66 ust. 1 pkt 2 p.o. zastosowana przez burmistrza była w tej sprawie prawidłowa. "Przypadki szczególnie uzasadnione" muszą uzasadniać natychmiastowe odsunięcie osoby pełniącej funkcję kierowniczą w szkole lub placówce oświatowej od pracy na tym stanowisku w trakcie roku szkolnego bez wypowiedzenia. Muszą mieć charakter obiektywny. Nie wyklucza się także objęciem tych sytuacji, które miały miejsce w życiu prywatnym, poza miejscem pracy.
W tej sprawie skarżąca komentowała w popularnym komunikatorze wypowiedzi czołowych polityków w Polsce. Robiła to zawsze w podobny sposób: faworyzując jedną i wulgarnie zwracając się do polityków drugiej opcji politycznej. Dlatego zdaniem sądu, jej wyjaśnienia o przejęciu konta przez inną osobę były zupełnie niewiarygodne. Sąd podkreślił, że funkcja jaką skarżąca sprawowała, była związana z koniecznością zachowywania, a także ustawicznego eksponowania najwyższych standardów kultury osobistej. Każdy człowiek i obywatel, ma co prawda prawo do posiadania własnych poglądów, na każdy temat, również na temat polityki. Nie oznacza to jednak przyzwolenia na uskutecznianie w Internecie mowy nienawiści. Co więcej, od nauczyciela, który wielokrotnie jest wychowawcą grupy dzieci i młodzieży oczekuje się najwyższych kwalifikacji moralnych. Te kwalifikacje powinny być eksponowane zarówno w szkole podczas cyklu wychowawczego oraz edukacyjnego jak i w życiu prywatnym poza miejscem pracy. Nauczyciel, który wyraża pogardę w stosunku do innych osób, całkowicie zaprzecza misji wychowawczej oraz edukacyjnej szkoły, którą kieruje jako dyrektor. Jeżeli zatem choćby jeden z przejawów działalności szkoły, czy innej placówki oświatowej doznawał uszczerbku z powodu działalności jej kierownika, to zachodzi przesłanka jego odwołania, o której mowa w art. 66 ust. 1 pkt 2 p.o. Sąd dodał, że niedopuszczalnym jest, aby nauczyciel i zarazem dyrektor, który naucza, wychowuje i sprawuje opiekę nad dziećmi i młodzieżą, swoim zachowaniem zaprzeczał wartościom i postawom, które powinien przekazywać swoim podopiecznym w świetle obowiązków z art. 6 i art. 9 ust. 1 pkt 2 Karty Nauczyciela. Nauczyciel jest wzorem do naśladowania. Dzieci i młodzież jako osoby, których moralność i światopogląd podlegają dopiero kształtowaniu nie mogą odbierać od swoich nauczycieli (edukatorów i wychowawców) wzorców, które przeczą tym, jakie poznają w szkole. Rozbieżności, jakie powstają na tym polu niweczą bowiem misję oświaty.
Wyrok WSA w Poznaniu z dnia 4 sierpnia 2021 r. II SA/Po 855/20