Rodzice wystąpili do gminy o zwrot kosztów dowozu ich niepełnosprawnego dziecka do szkoły.
Burmistrz odmówił zwrotu kosztów przejazdu dziecka. Wyjaśnił bowiem, iż szkoła nie jest najbliższą placówką oświatową, o której mowa w art. 17 ust. 3a ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (t.j. Dz. U z 2004 r. Nr 256, poz. 2572 ze zm.).
Rodzice chłopca odwołali się do sądu administracyjnego.
WSA uznał skargę za zasadną.
Zdaniem sądu organ dokonał wyłącznie hipotetycznych ustaleń, co do możliwości kształcenia syna skarżących.
NSA: wójt ma prawo ograniczyć dopłaty związane z dowozem do szkoły>>
W chwili przekazywania rodzicom dziecka informacji o istnieniu właściwej dla ich syna placówki, szkoła przyjęła innego ucznia. Dokonanie naboru na wolne miejsce w szkole wykluczyło możliwość uczęszczania do tej szkoły syna skarżących.
Zatem nie została spełniona przesłanka wymagana dla zwolnienia się gminy z obowiązku zwrotu rodzicom kosztów dowozu dziecka do szkoły. Organ nie wykazał bowiem, by małoletni syn mógł faktycznie uczęszczać do wskazanej przez gminę szkoły.
Użyty przez ustawodawcę termin "najbliższa szkoły" odnosi się do takiej placówki, która przyjmie ucznia niepełnosprawnego w rzeczywistości pozwalając temu uczniowi na wypełnienie obowiązku nauki – podkreślił sąd.
Wyrok WSA w Gliwicach z 13 kwietnia 2015 r., sygn. akt IV SA/Gl 34/15, nieprawomocny
WSA: nie można pobierać opłaty za deklarowany pobyt dziecka w przedszkolu>>