"Szkoła to nie tylko miejsce przekazywania wiedzy, ale też kształtowania postaw" - powiedziała prezydencka minister Irena Wóycicka, otwierając w Pałacu Prezydenckim seminarium "Samorządy uczniowskie mają głos". W spotkaniu zorganizowanym we współpracy z Koalicją na rzecz samorządów uczniowskich uczestniczyli m.in. kuratorzy oświaty, nauczyciele oraz przedstawiciele samorządów uczniowskich.
Wóycicka przypomniała, że w szkole już od najmłodszych lat powinny być kształtowane takie postawy i umiejętności jak: współpraca, współdziałanie i współodpowiedzialność. "Dlatego tak dużą nadzieję pokładamy w rozwój samorządności uczniowskiej" - zaznaczyła.
"Ważne jest by samorządność szkolna była samorządnością rzeczywistą, by uczniowie współuczestniczyli w decyzjach i współkształtowali decyzje, które ich dotyczą. To szczególnie ważne w Polsce, ponieważ Polska jest krajem - potwierdza to wiele badań - o niskim kapitale społecznym, a więc o niskim poziomie zaufania, niskim poziomie umiejętności współpracy, współdziałania i współodpowiedzialności" - powiedziała prezydencka minister.
Jak mówił Michał Tragarz, koordynator Koalicji na rzecz samorządów uczniowskich, z badań prowadzonych wśród uczniów wynika, że postrzegają oni samorząd, jako niewielką grupę osób realizującą cele swoje i nauczycieli, rzadko uznają samorząd za swoich rzeczywistych przedstawicieli; w efekcie uczniowie identyfikują samorząd z organem władzy działającym na poziomie szkoły, a nie z formą samoorganizacji wszystkich uczniów.
Dlatego - według Olgi Napiontek z Fundacji Civius Polonus - ważne jest zapewnienie każdemu uczniowi możliwości wyboru swoich przedstawicieli w samorządzie uczniowskim w demokratycznych wyborach: przeprowadzonych w sposób przejrzysty, przy zagwarantowaniu wszystkim szansy na poznanie i zrozumienie programów kandydatów oraz udział w głosowaniu.
Napiontek podkreśliła też wagę zapewnienia samorządom uczniowskim prawa do rzeczywistego wpływu na życie szkoły. "Samorządy działają oddolnie i odpowiadają na potrzeby uczniów" - mówiła. "Samorząd przez swoich przedstawicieli współdecyduje o sprawach szkoły. Prowadzony jest dialog. Ogromną rolę odgrywają konsultacje i referenda" - zaznaczyła. Zwróciła też uwagę na ważną rolę nauczyciela - opiekuna samorządu, który powinien być wybierany przez uczniów.
"Kluczem do sukcesu są ludzie: młodzi zaangażowani w życie szkoły oraz nauczyciele i dyrektor, którzy stworzą im przestrzeń do działania" - powiedziała Lucyna Bojarska, autorka książki "Samorząd uczniowski nie bibelot". W podobnym tonie wypowiadało się wielu uczestników spotkania, akcentując silnie rolę dyrektora szkoły, od którego zależy to czy zostaną stworzone warunki do powołania i działania samorządu uczniowskiego. Jednocześnie zwracali uwagę, że nauczyciele i dyrektorzy nie zawsze doceniają rolę samorządności uczniowskiej w procesie wychowania i edukacji obywatelskiej młodych ludzi.
"Samorządność uczniowska w codziennym życiu szkoły wydaje się nie dość doceniana" - oceniła Napiontek. Stąd Koalicja na rzecz samorządów uczniowskich postuluje m.in. nadanie znaczenia samorządności uczniowskiej. "Zależałoby nam na tym, by Ministerstwo Edukacji Narodowej, jako główna instytucja kreująca politykę edukacyjną państwa dała skuteczny i wyraźny sygnał, że samorząd uczniowski, to jest ważny mechanizm w szkole, ważny mechanizm rozwijania kompetencji obywatelskich" - powiedziała.
Wiceminister edukacji Przemysław Krzyżanowski zadeklarował, że rozwój samorządności uczniowskiej jest bardzo ważny z punktu widzenia resortu edukacji.
Koalicja na rzecz samorządów uczniowskich to nieformalne zrzeszenie jedenastu organizacji pozarządowych (m.in. Instytutu Spraw Publicznych, Fundacji Edukacja dla Demokracji, Polskiej Rady Organizacji Młodzieżowych, Fundacji Civis Polonus), powstałe z inicjatywy Fundacji Centrum Edukacji Obywatelskiej. Celem działania koalicji jest wzmocnienie pozycji samorządów uczniowskich. (PAP)
Polecamy książkę "Samorząd uczniowski nie bibelot. Ściągawka dyrektora gimnazjum". Szczegóły dostępne na stronie Profinfo.pl>>