Zdaniem eksperta, skierowanie uwagi przede wszystkim na umiejętności poznawcze niższego rzędu, wymagane w tego rodzaju testach, powoduje, że szkoły w mniejszym zakresie kształcą kompetencje kluczowe, zwane kompetencjami XXI wieku".
Dyrektorzy i nauczyciele dostosowują zakres wiedzy do testów, pomijając niekiedy inne ważne tematy i przedmioty, które nie są testowane. Jacek Strzemieczny zaobserwował, że "jeśli najważniejsze testy składają się w większości z zadań polegających na wyborze odpowiedzi, to nauczyciele na lekcjach będą coraz częściej stosować zadania tego typu, ćwicząc tylko umiejętności poznawcze niższego rzędu".
Takie podejście do edukacji niewątpliwie krzywdzi uczniów i uczy ich przede wszystkim myślenia szufladkowego. Szkoły ucząc dzieci rozwiązywania testów kładą główny nacisk na osiąganie jak najlepszych wyników z egzaminów, a to z kolei zabija w uczniach łatwość rozumowania i uczenia się.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl, stan z dnia 3 lutego 2012 r.
Data publikacji: 6 lutego 2012 r.