Problemy mają szkoły na Tarchominie i Białołęce, ich dyrektorzy narzekają na przepełnienie i zwracają uwagę, że po przyjęciu sześciolatków ich szkoły będą musiały pracować na trzy zmiany. W szkołach nie ma też właściwego zaplecza do przyjęcia tak małych dzieci. Całość dostępna na stronie "DGP" link>>>
Sześciolatek to kłopot dla szkoły
Dyrektorzy niektórych podstawówek zniechęcają rodziców do posyłania sześciolatków do pierwszej klasy - pisze Dziennik Gazeta Prawna przywołując przykład kilku warszawskich podstawówek.