Średnio tylko połowę punktów zdobyli na maturze zdający język polski. Na łatwiejszym poziomie podstawowym egzaminu z polskiego maturzyści osiągali średnio ok. 53 proc. punktów na 100 możliwych. 6 proc. uczniów w ogóle nie zdało tego egzaminu.
– Maturzyści nie przykładają się do nauki języka polskiego – alarmują nauczyciele, którzy poznali wyniki tegorocznych matur.
– To cena, jaką płacimy za upowszechnienie nauczania ogólnego – twierdzi prof. Mirosław Handke, były minister edukacji, który pracował nad kształtem nowej matury. – Jeśli teraz w szkołach z maturą uczy się 85 proc. populacji, to statystyczny wynik się pogarsza.
Nauczyciele twierdzą, że winna jest forma matury. – Tematy wydają się młodzieży zbyt łatwe i przewidywalne. Wiesław Kosakowski, dyrektor III LO w Gdyni, dodaje, że maturzyści nie przywiązują wagi do wyniku matury z polskiego, gdyż większość uczelni nie wymaga go przy rekrutacji. – Uczniowie nie mają motywacji do zdawania tego przedmiotu na wyższym poziomie.
Matematyka, która od przyszłego roku będzie obowiązkowym egzaminem maturalnym, również wypadła słabo – ogólnopolska średnia na poziomie podstawowym 49 proc., na rozszerzonym 58. Łatwiejszego poziomu nie zdał co piąty uczeń. – To dramatyczny sygnał, bo matematykę zdawali tylko ci, którzy ją wybrali. A to oznacza, że nie uczymy jej dobrze – komentuje Handke.
Najlepiej matura wypadła w liceach ogólnokształcących. Ale i w nich egzaminu nie zaliczył co dziesiąty tegoroczny maturzysta. O wiele gorsze wyniki uzyskali uczniowie techników i liceów profilowanych. W nich maturę oblało odpowiednio: 33 i 39 procent zdających. Jednak prawdziwa maturalna klęska dotknęła licea i technika uzupełniające, w których dorośli chcą zdobyć świadectwo maturalne. W liceach uzupełniających matury nie zdało 60 proc., a w technikach uzupełniających niemal 70 procent.
Najtrudniejsze na maturze okazały się do zdania matematyka i biologia. Łatwiejszego poziomu podstawowego z tych przedmiotów nie zaliczył niemal co piąty maturzysta.
MEN zapowiada, że przeanalizuje wyniki i wnioski przedstawi pod koniec sierpnia.
Źródło: Rzeczpospolita, 30.06.2009 r.