W uzasadnieniu do projektu przypomniano, że reforma ustroju szkolnego wprowadzona ustawą z 14 grudnia 2016 r. określiła m.in. nowe warunki uzyskania świadectwa dojrzałości. Polegały one na wprowadzeniu progu zdawalności, tj. 30 proc. punktów możliwych do uzyskania z jednego wybranego przedmiotu dodatkowego (na poziomie rozszerzonym albo dwujęzycznym). Przepisy zakładały, że od roku szkolnego 2022/2023 absolwenci szkół ponadpodstawowych powinni uzyskać minimum 30 proc. punktów możliwych do uzyskania ze wszystkich przedmiotów obowiązkowych i z jednego wybranego przedmiotu dodatkowego.
Jednak w 2021 r. ówczesne Ministerstwo Edukacji i Nauki poinformowało o rezygnacji z progu zdawalności na egzaminie maturalnym z jednego przedmiotu dodatkowego na poziomie rozszerzonym. Zmianę tę wprowadzono w związku z pandemią COVID-19, zdalnym nauczaniem i ich skutkami dla systemu edukacji.
Trzy lata dłużej
Wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer zwróciła w środę uwagę, że w 2024 r. wygasa rozwiązanie dotyczące zawieszenia na kolejne lata konieczności osiągnięcia progu zdawalności. Zaznaczyła też, że rozwiązanie nigdy nie weszło w życie. - Nie mieliśmy ani jednego rocznika, który musiałby w tej formule zdawać egzaminy - dodała. Podkreśliła, że ustawa jest pilna, bo znajduje się w niej zapis dotyczący najbliższych matur; młodzi bowiem już w lutym będą musieli wybrać, jakie egzaminy będą chcieli zdawać.
Argumentowała, że próg zdawalności jest krzywdzący z punktu widzenia licealistów. - W technikum, o ile jest obowiązek (...) zdawania egzaminu zawodowego, o tyle nie ma obowiązku go zdać - czyli można skończyć szkołę i pójść na studia bez zdanych egzaminów kwalifikacyjnych. W przypadku licealistów, niezdanie jednego rozszerzenia oznaczałoby niezdanie egzaminu - zaznaczyła wiceministra.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.