W tym roku szkolnym rozstrzygnie się, czy dojdzie do decentralizacji oświaty, którą planuje rząd, czy dojdzie do przekazania samorządom większej kontroli nad szkołami. Minister edukacji Katarzyna Hall podkreśliła ważną rolę samorządów w kształtowaniu polityki edukacyjnej. Podziękowała przedstawicielom lokalnych samorządów za wspólną pracę z rządem nad rozwojem polskich szkół. Podkreśliła, że to dzięki zaangażowaniu władz lokalnych coraz więcej szkół może pochwalić się dobrym wyposażeniem, które pomaga w nauce uczniom. „Samorządy terytorialne są ważnym partnerem we wszystkich zmianach w edukacji, bo to właśnie one mają rozstrzygający wpływ na jakość i organizację kształcenia. Świadoma polityka edukacyjna władz samorządowych jest niezbędnym ogniwem całego systemu edukacji” – napisała minister Hall w liście z okazji rozpoczęcia roku szkolnego.
Nowy rok szkolny to ostatni dzwonek dla samorządów na przygotowanie do przyszłorocznej reformy edukacji. Już od następnego roku szkolnego do szkół trafią pierwsze sześciolatki. Resort edukacji chce, aby dzieci przeszły najpierw edukację przedszkolną, dlatego promuje różne jej formy. W ramach dalszej decentralizacji systemu oświaty, samorządy maja mieć m.in. większy wpływ na wybór dyrektora szkoły, przejąć część kompetencji kuratoriów oświaty. Ponadto procedura przekazania szkoły do prowadzenia stowarzyszeniu ma być prostsza. Jak tłumaczyła w „Sygnałach Dnia” w radiowej Jedynce minister edukacji Katarzyna Hall, dzisiaj ta procedura jest dość trudna, bo „wymaga przejścia przez tak zwaną procedurę likwidacyjną”. Jej zdaniem, informowanie rodziców o tym, że szkołą ma być zlikwidowana, gdy tymczasem ma ona być po prostu inaczej zarządzana i prowadzona, wzbudza niepokój. W nowelizacji ustawy oświatowej rząd proponuje, aby bez procedury likwidacyjnej było możliwe podpisanie porozumienia lokalnego samorządu z organizacją, która przejmie taką publiczną szkołę do prowadzenia – (…) pod warunkiem że ona pozostanie publiczna, powszechnie dostępna, bezpłatna, będzie elementem publicznej sieci – zaznaczyła Hall. Jeżeli organizacja nie podoła prowadzeniu szkoły, nie będzie miała prawa jej zlikwidować, będzie musiała z powrotem oddać szkołę samorządowi. Samorządowcy są przychylni zmianom, jednak ich przeprowadzenie nie będzie proste.
Źródło: Serwis Samorządowy PAP, 2.09.2008r.