Wskazał, że duża część przepisów wymaga głębszego namysłu, dlatego ustalono, że powinno to znaleźć się w dużej nowelizacji ustawy. Przepis Karty Nauczyciela, który nakazuje ściganie większej liczby czynów, obowiązuje od 1 września 2019 r. - pomysłodawcą zmiany był rzecznik praw dziecka, który chciał wyeliminować nadużywanie kar porządkowych przez dyrektorów szkół, którzy zamiast zgłaszać sprawę rzecznikowi dyscyplinarnemu stosowali art. 108 Kodeksu pracy.
Ryba i uczeń głosu nie mają? Od września zmiany w nauczycielskich dyscyplinarkach>>
Kara porządkowa tylko w szczególnych przypadkach
Od 1 września 2019 r. wymierzenie kary porządkowej nie jest tożsame z obowiązkowym zakończeniem postępowania dyscyplinarnego. Nowela dodaje przepis, który nakazuje dyrektorowi zawiadamianie o popełnieniu przez nauczyciela czynu naruszającego prawa i dobra dziecka, co - według pomysłodawców - ukróci proceder zamiatania spraw pod dywan. Przepisy nie zostały przyjęte z entuzjazmem przez środowisko nauczycielskie. Według związkowców uderzą w nauczycieli, bo doprowadzą do przesady w drugą stronę - rygorystyczne stosowanie przepisów sprawi, że do rzecznika dyscyplinarnego trafiać będą skargi na błahe uchybienia, jak drobne spóźnienie na lekcje.
Rzecznik praw dziecka może natomiast skuteczniej wyegzekwować swoje uprawnienia. Karta Nauczyciela od 2016 r. zobowiązuje do zawiadamiania rzecznika o wszczęciu postępowania wyjaśniającego dotyczącego czynu naruszającego prawa i dobro dziecka. Daje też RPD prawo do zaskarżenia umorzenia postępowania dyscyplinarnego. Problem w tym, że przez niezbyt szybkie tempo zawiadamiania rzecznika o sprawach, to prawo było martwe, bo upływał termin przedawnienia odpowiedzialności dyscyplinarnej (trzy miesiące od powzięcia wiadomości o sprawie).
Za dużo spraw
Zmianom sprzeciwiali się związkowcy, którzy podkreślali, że zmuszą dyrektorów szkół do wszczynania procedury nawet w błahych sprawach, jak spóźnienie na lekcje. Zwłaszcza że czyny zagrażające dobru i prawom dziecka nie są precyzyjnie zdefiniowane, co zmusza dyrektora do zawiadamiania rzecznika praktycznie za każdym razem, gdy otrzyma skargę.
- Zdarzają się przypadki, gdy rodzice uczniów uznają, że czynem uderzającym w dobro dziecka jest wystawienie mu niskiej oceny - mówił Prawo.pl Krzysztof Baszczyński, wiceprezes Związku Nauczycielstwa Polskiego. - Rzecznik jest zasypywany sprawami, które nie powinny do niego trafiać, a dla nauczycieli jest to dodatkowy stres. Dlatego chcemy, by przepis został znowelizowany tak, by dyrektor mógł ocenić, czy skarga jest zasadna i czy należy ją przekazać dalej - tłumaczy. Projekt nowelizacji ZNP przekazał posłom Lewicy, ma trafić pod obrady Sejmu. Jak podkreśla wiceprezes ZNP, ma przyspieszyć procedury.
Będą zmiany w przepisach
Potrzebę zmiany w przepisach widzi także MEN, które uznało, że to pierwsza ze spraw, jaką powinien się zająć reaktywowany zespół ds. statusu zawodowego nauczyciela. Pierwsze tegoroczne posiedzenie - dotyczące właśnie spraw dyscyplinarnych - odbyło się 29 stycznia 2020 r.
- To jest jedna z rzeczy fundamentalnych, która jest przed nami. Tak jak od początku wątpliwości dotyczyły zapisy dotyczące godności ucznia i próby ich zdefiniowania, to tak samo wykaz deliktów dyscyplinarnych, po których należałoby wszczynać postępowanie dyscyplinarne, też jest dyskusyjny i wymaga szerokiego namysłu, bo z jednej strony nie chcielibyśmy wyeliminować sytuacji, w której nauczyciel złamie prawo, złamie prawa ucznia i na mocy przepisów nie będzie można mu wytoczyć postępowania dyscyplinarnego, a z drugiej strony nie chcielibyśmy doprowadzić do absurdalnych sytuacji, kiedy za sam podniesiony głos na sali gimnastycznej nauczyciel jest stawiany przed rzecznikiem dyscyplinarnym – podsumował spotkanie minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski.
Projekt w Sejmie
Propozycje zmian w nauczycielskich dyscyplinarkach trafiły już do Sejmu - projekt w tej sprawie wnieśli posłowie Lewicy. W projekcie zaproponowano zmianę terminu zawiadomienia rzecznika dyscyplinarnego o popełnieniu przez nauczyciela lub dyrektora szkoły czynu naruszającego prawa i dobro dziecka. Wskazanie na konieczność niezwłocznego zawiadomienia rzecznika dyscyplinarnego nie spowoduje również zwłoki rozpatrywania sprawy w przypadku zarzutów uzasadnionych.
Inny pomysł ma oświatowa "Solidarność", która postuluje likwidację komisji dyscyplinarnych dla nauczycieli. Według ZNP, to groźny pomysł, ponieważ dyrektor będzie mógł stosować przepis Kodeksu pracy o zwolnieniu dyscyplinarnym bez jakichkolwiek postępowań wyjaśniających i odwoławczych wobec nauczycieli.
Wkrótce także propozycja MEN
Potrzebę złagodzenia przepisów widzi również resort edukacji. Minister Dariusz Piontkowski zwrócił uwagę, że rozmowy podczas obrad oświatowego zespołu trójstronnego koncentrują się na razie na zagadnieniach postępowań dyscyplinarnych. Dodał, że jedno takie spotkanie odbyło się już w styczniu, a następne planowane 26 lutego.
- Mamy nadzieję, że na tym spotkaniu uda nam się dokończyć tematykę postępowań dyscyplinarnych. I to być może zaowocuje niedługo jakimś projektem zmian ustawowych w tej sprawie – powiedział dziennikarzom minister edukacji.
Podkreślił, że zakres prac oświatowego zespołu trójstronnego przewiduje także rozmowy o sposobie finansowania oświaty, o pragmatyce zawodowej, w tym o awansie zawodowym, o ocenach pracy nauczycieli, a także o systemie wynagradzania. I te dalsze rozmowy w zespole trójstronnym powinny doprowadzić w drugiej połowie tego roku, bądź na początku 2021 r., do przedstawienia szerszej nowelizacji prawa oświatowego, regulującej te kwestie – oświadczył szef resortu edukacji.
Sprawdź w LEX:
Czy związki zawodowe opiniują regulamin organizacyjny szkoły? >
Czy burmistrz ma prawo ingerować w relację pomiędzy dyrektorem szkoły, a nauczycielem? >
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.