Brytyjska grupa Nantwich Education Partnership zrzeszająca 14 szkół podstawowych i dwa gimnazja zajęła stanowisko w sprawie niekontrolowanego dostępu uczniów do nieodpowiednich treści w grach i sieciach społecznościowych, np. nadmiernej przemocy lub pornografii.
Nauczyciele szkół zrzeszonych w NEP będą zobowiązani do zgłaszania policji i opiece społecznej swoich podejrzeń, że jakieś dziecko ma do czynienia z treściami przeznaczonymi wyłącznie dla osób dorosłych, np. z grami o klasyfikacji wiekowej 18+. Opiekunom takich dzieci będzie stawiany zarzut zaniedbania obowiązków rodzicielskich.
Stanowisko NEP jest łączone z niedawną wypowiedzią brytyjskiego premiera. David Cameron zapowiedział, że osoby pełniące funkcje zaufania publicznego, które nie zgłoszą do odpowiednich służb podejrzeń co do zaniedbywania, wykorzystywania lub przemocy wobec dzieci, mogą ponosić za to karę pozbawienia wolności do 5 lat.
Dyrektor Mary Hennessy Jones z NEP twierdzi, że decyzja ma na celu "pomoc rodzicom w utrzymaniu bezpieczeństwa dzieci w epoce cyfrowej". Stanowisko grupy wywołało jednak kontrowersje wśród rodziców. Na łamach "The Guardian" skrytykowały je Margaret Morrissey z grupy Parents Outloud i Elaine Halligan z londyńskiej Parent Practice, które wskazały na naciski, jakim poddawani są nauczyciele, a także ryzyko antagonizowania rodziców.
W Wielkiej Brytanii obowiązuje prawo zakazujące sprzedaży dzieciom gier o zbyt wysokiej klasyfikacji wiekowej PEGI.
Od 2013 r. rzecznik praw obywatelskich prof. Irena Lipowicz stara się o wprowadzenie podobnych regulacji w Polsce. Pod koniec marca na wniosek RPO Ministerstwo Gospodarki zorganizowało w związku z tym drugą już debatę dotyczącą dostępu nieletnich do nieodpowiednich treści w grach.
W debacie wzięli udział przedstawiciele ministerstw: kultury oraz pracy, Rzecznika Praw Dziecka oraz Stowarzyszenia Producentów i Dystrybutorów Oprogramowania Rozrywkowego (SPIDOR) i PEGI (Pan-European Game Information). Nie zapadła dotychczas decyzja o jakichkolwiek działaniach legislacyjnych, jednak w kwietniu mają się odbyć ogólnopolskie badania aktualnego stanu wiedzy na temat systemu klasyfikacji gier wideo. Wcześniej podobne badania odbywały się w 2008 i 2012 roku z inicjatywy europejskich organizacji pozarządowych.
Powołując się na wyniki wcześniejszych badań, dyrektor zarządzający SPiDOR dr Dominika Urbańska-Galanciak wskazuje, że polscy rodzice zajmują pierwsze miejsce w Europie, jeśli chodzi o stosowanie systemów kontroli rodzicielskiej. Od 2008 r. SPiDOR prowadzi kampanie społeczne: Graj bezpiecznie, Patrz w co gram i Zapytaj o gry.
W Wielkiej Brytanii, Polsce i ponad 30 innych krajach europejskich obowiązuje system klasyfikacji gier PEGI, opracowany w celu ochrony małoletnich przed dostępem do treści nieodpowiednich dla wieku oraz udzielenia rodzicom pomocy w podejmowaniu świadomych decyzji o zakupie gier komputerowych. (PAP)