Informacje przedstawiał w środę na posiedzeniu sejmowej komisji mniejszości narodowych.
Zgodnie z przepisami szkoła organizuje nauczanie języka mniejszości narodowej, etnicznej lub języka regionalnego na pisemny wniosek rodziców. Ich nauczanie może być organizowane na każdym etapie edukacyjnym - w szkole podstawowej, gimnazjum i w szkole ponadgimnazjalnej.
Jak poinformowało MEN, według danych Systemu Informacji Oświatowej w minionym roku szkolnym 2016/2017 z możliwości nauki języka mniejszości i języka regionalnego na wszystkich etapach kształcenia korzystało 81 tys. 302 uczniów. Na poziomie szkół ponadgimnazjalnych nauką języków mniejszości i języka regionalnego objętych było łącznie 1 tys. 231 uczniów liceów i 701 uczniów technikum. Nauka języka mniejszości na poziomie szkół ponadgimnazjalnych jest organizowana w klasach (oddziałach), grupach międzyklasowych oraz grupach międzyszkolnych.
Języka białoruskiego uczyło się 466 uczniów w dwóch liceach z dodatkową nauką języka białoruskiego oraz w międzyszkolnym zespole nauczania języka białoruskiego. Języka ukraińskiego uczyło się 324 uczniów w liceach z nauczaniem w języku ukraińskim, w liceach z nauczaniem w języku polskim i ukraińskim i w międzyszkolnych zespołach nauczania. Języka litewskiego uczyło się 72 uczniów w liceum z litewskim językiem nauczania i w liceum z dodatkową nauką języka litewskiego. Języka niemieckiego, jako języka mniejszości narodowej, na poziomie szkoły ponadgimnazjalnej uczyło się 120 uczniów w technikach. Języka łemkowskiego uczyło się 10 uczniów w dwóch liceach z dodatkową nauką języka łemkowskiego, a języka kaszubskiego uczyło się 359 uczniów w dziesięciu liceach z dodatkową nauką języka kaszubskiego oraz 564 uczniów technikum (także w grupach międzyszkolnych).
Z danych resortu edukacji wynika, że w szkołach publicznych uczniowie uczą się takze języka ormiańskiego, słowackiego i hebrajskiego. Nie ma jednak uczniów deklarujących wolę nauki tych języków na poziomie szkoły ponadgimnazjalnej.
Każdy maturzysta musi przystąpić do trzech obowiązkowych pisemnych egzaminów maturalnych: z języka polskiego, z języka obcego i z matematyki na poziomie podstawowym. Maturzysta musi też przystąpić do co najmniej jednego pisemnego egzaminu z grupy tzw. przedmiotów do wyboru (zdawane są one na poziomie rozszerzonym); maksymalnie do sześciu.
Absolwent szkoły lub oddziału danej mniejszości narodowej nie może wybrać języka tej mniejszości narodowej na egzaminie maturalnym z języka obcego nowożytnego, jako przedmiotu obowiązkowego. Może za to zdawać na egzaminie maturalnym przedmioty w języku danej mniejszości narodowej, mniejszości etnicznej lub języku regionalnym z wyjątkiem egzaminu z języka polskiego oraz treści dotyczących historii Polskii geografii Polski.
Z danych MEN wynika, że w roku szkolnym 2016/2017 egzamin maturalny z białoruskiego zdawało 167 abiturientów (z egzaminu zwolniono 15 absolwentów – laureatów lub finalistów Olimpiady z Języka Białoruskiego), z jezyka ukraińskiego - 84 abiturientów, a z litewskiego 19 abiturientów. Wszyscy zdali egzaminy pisemne z języka ojczystego na obowiązkowym poziomie podstawowym, czyli uzyskali, co najmniej 30 proc. możliwych do uzyskania punktów. Średni wynik egzaminu z białoruskiego to 74 proc. punktów, z ukraińskiego i litewskiego - po 76 proc. pkt.
W języku litewskim przeprowadzono został egzamin maturalny z dwóch przedmiotów – biologii i matematyki.
Jak zaznaczył Kopeć, poziom zdawalności egzaminu maturalnego z języków mniejszości narodowych na przestrzeni ostatnich lat utrzymuje się niezmiennie na bardzo wysokim poziomie i ma 100 proc. zdawalność. W jego ocenie, świadczy to bardzo dobrym przygotowaniu merytorycznym absolwentów szkół i oddziałów z nauczaniem języka mniejszości narodowej do egzaminu maturalnego z tego języka.
Wiceminister zwrócił też uwagę, że porównując dane dotyczące liczby abiturientów zdających maturę w roku szkolnym 2016/2017 z liczbami z lat ubiegłym okazuje się, że w przypadku języka białoruskiego i języka litewskiego wyraźnie zmniejsza się liczba absolwentów przystępujących do tego egzaminu, jako egzaminu obowiązkowego. Natomiast liczba absolwentów przystępujących do egzaminu maturalnego z języka ukraińskiego wyraźnie wzrasta.
Kopeć poinformował także, że w roku szkolnym 2016/2017, podobnie jak w poprzednich latach, nie przeprowadzono egzaminu maturalnego z języka niemieckiego jako języka mniejszości narodowej.
Według danych Systemu Informacji Oświatowej w minionym roku szkolnym 120 uczniów szkół ponadgimnazjalnych uczyło się tego języka jako języka mniejszości narodowej. Według MEN, oznacza to, że nauka tego języka odbywa się w początkowych klasach szkoły ponadgimnazjalnej. W klasie maturalnej uczniowie rezygnują z nauki tego języka.
"Młodzi ludzie kierują się pragmatyzmem" - tak wyjaśniał to na posiedzeniu komisji jej wiceprzewodniczący poseł Ryszard Galla (niezrzeszony). Według niego, uczniowie ci rezygnują z nauki języka niemieckiego jako jezyka ojczystego, ale uczą się go dalej jako języka obcego nowożytnego i zdają egzamin maturalny z niego właśnie jako z języka obcego. Oznacza to, że zdają oni na maturze mniej egzaminów obowiązkowych.
Język kaszubski i język łemkowski na maturze należą do grupy przedmiotów do wyboru. W roku szkolnym 2016/2017 kaszubski zdawało 18 abiturientów, a łemkowski jeden abiturient. (PAP)
MEN: liczba maturzystów zdających język ukraiński znacząco wzrasta
Liczba abiturientów zdających obowiązkowo na maturze egzamin z języka białoruskiego i języka litewskiego zmniejsza się, natomiast liczba przystępujących do egzaminu maturalnego z języka ukraińskiego znacząco wzrasta - poinformował wiceminister edukacji Maciej Kopeć.