W książce "Psychopedagogiczne mity. Jak zachować naukowy sceptycyzm w edukacji i wychowaniu" autor podejmuje znany i lubiany temat "ideologii gender". Powołując się na międzynarodowe badania wskazuje, że w społeczeństwie wciąż pokutuje wiele mitów na temat różnic pomiędzy płciami. Jednym z nich jest przekonanie o "plotkarskiej naturze", "emocjonalności dyskursu" i większej gadatliwości kobiet. Okazuje się, że to nieprawda.
"W 2007 r. amerykańscy naukowcy przebadali prawie 400 studentów i studentki ze Stanów Zjednoczonych i Meksyku. Nosili oni przez całe dnie ze sobą aparaty dyskretnie nagrywające ich wypowiedzi. " - pisze autor. Okazało się, że kobiety wypowiadały średnio 16.215 słów dziennie, a mężczyźni 15.699, czyli bardzo podobną liczbę.
Przewaga pracy w grupie nad pracą indywidualną to mit>>
Podobnie wygląda sprawa plotkowania, mężczyźni plotkują tak samo, jak kobiety, tyle że definiują to jako "dzielenie się informacjami". Jak wskazuje Garstka, taką tezę potwierdza metaanaliza 205 badań. Różnice uwidaczniają się natomiast w dyskusjach prowadzonych w parach mieszanych.
"Ludzie mają tendencję do posługiwania się stereotypami i autostereotypami społecznymi związanymi z rolą społeczną. W szczególności dotyczy to mężczyzn, którzy zwykle okazują wtedy mniej emocji i bardziej dystansują się (częściej wycofują się, niż angażują w rozmowę)." - pisze Garstka.
Radzi przede wszystkim, by nie ulegać stereotypom i każdego ucznia traktować indywidualnie.
"Równość nie oznacza "jednakowości". (...) W przypadku różnic międzypłciowych i genderowych, tak jak nie warto zaprzeczać odmienności, tak nie trzeba odwoływać się do nieistniejących w rzeczywistości różnic, ponieważ buduje to i umacnia stereotypy" - konstatuje autor.