"Oni chcą zdeprawować twoje dzieci..."
"Specjaliści od seksedukacji zachęcają przedszkolaki (i starsze dzieci) do masturbacji. Seksedukatorzy mówią, że małżeństwo i rodzina to tylko jedna z wielu możliwości. Istnieje wiele rodzajów związków i orientacji seksualnych, do których wypróbowania zachęcają." - takie alarmistyczne hasła publikują na swojej stronie internetowej pomysłodawcy obywatelskiego projektu nowelizacji Kodeksu karnego. Przygotowała go fundacja PRO - Prawo do Życia.
Edukacja seksualna potrzebna już w przedszkolu?>>
Demoralizacja pod płaszczykiem edukacji
Do ustawy ma zostać dodany przepis, przewidujący karalność propagowanie pedofilii, przez co projektodawcy rozumieją również edukację seksualną.
"Celem ustawy jest wprowadzenie klarownych kryteriów i umożliwienie ścigania osób demoralizujących młodzież pod osłoną prowadzenia edukacji. Proponowana zmiana zagwarantuje małoletnim ustawową ochronę przed demoralizacją"- wyjaśniają autorzy projektu.
Nawiązują tu przede wszystkim do zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia dotyczących edukacji seksualnej dzieci, które kładą nacisk na wczesne podejmowanie z dziećmi tematów dotyczących ich seksualności.
Kontrowersyjna kampania przeciwko wychowaniu seksualnemu w Poznaniu>>
Edukacja seksualna to gratka dla pedofila
W uzasadnieniu do projektu wnioskodawcy podkreślają, że wczesna edukacja edukacja seksualna nie ma sensu, ponieważ małe dzieci ze względu na niski poziom hormonów nie przejawiają zainteresowania zachowaniami seksualnymi. Dzieje się to dopiero za sprawą edukacji seksualnej, która - jak podkreślają wnioskodawcy - przedwcześnie rozwija u dzieci takie zainteresowania.
"Proponowana edukacja seksualna, przez przedwczesne rozbudzenie seksualne dzieci i banalizowanie aktów seksualnych, faktycznie ułatwia pedofilom wykorzystywanie dzieci. (...) Projekt ustawy ma powstrzymać deprawatorów i w ten sposób wzmocnić konstytucyjną ochronę dzieci przed demoralizacją." - czytamy w uzasadnieniu. Twórcy projektu oceniają także, że uchwalenie ustawy wpłynie na poprawę zdrowia i relacji rodzinnych.
Ksiądz: powszechna edukacja seksualna prowadzi do dewiacji>>
Więzienie za sprzedaż prezerwatywy?
Autorzy noweli chcą również, by czynem karalnym było dostarczanie osobom poniżej lat piętnastu środków ułatwiających podejmowanie zachowań seksualnych. Podobnie jak w poprzednim przypadku, maksymalnym zagrożeniem będzie kara 2 lat pozbawienia wolności.
Nie precyzują niestety, co rozumieją przez środki ułatwiające podejmowanie zachowań seksualnych. Prawdopodobnie chodzi o środki antykoncepcyjne, choć można by spekulować, czy przepisem nie ma być objęta także sprzedaż łóżek lub brak należytego nadzoru nad nastolatkami wspólnie spędzającymi czas. Pełna treść projektu>>
Zobacz: Deklaracja wiary nauczycieli - nauczam prawdy, ale zgodnej z poglądami Kościoła Katolickiego