Inżynier po studiach, bez doświadczenia zawodowego, może liczyć na wynagrodzenie w wysokości 4000–4500 zł. Ale wystarczy rok pracy, aby płaca urosła o 1500–2000 zł. Technolog może liczyć na 8000 zł, zaś początkujący konstruktor dostanie nawet 6000 zł. Najwyższe zarobki na stanowisku inżynierskim sięgają 12 000 zł (inżynier projektu). Wystarczy się jednak wyspecjalizować w obszarze utrzymania ruchu, aby dochodząc do stanowiska kierowniczego, cieszyć się wynagrodzeniem na poziomie nawet 17 000 zł. Planista produkcji to alternatywa dla osób z wykształceniem inżynierskim, które jednak nie chcą pracować bezpośrednio „przy maszynie". Specjalista może zarobić do 5000 zł, zaś kierownik działu planowania produkcji już nawet 14 000 zł.
[-DOKUMENT_HTML-]
Dlaczego wzrost płac nie jest czynnikiem zachęcającym do podejmowania zatrudnienia? Według mnie powody są dwa. Pierwszy z nich to brak odpowiednich fachowców, których szkoły i uczelnie w rejonach przemysłowych nie wykształciły.
Źródło: ''Rzeczpospolita''
[-OFERTA_HTML-]