Taki pogląd Sąd Najwyższy sformułował w wyroku z dnia 13 lipca 2011 r., I UK 46/11, Lex nr 1043989.

W stanie faktycznym, którego dotyczy przywołane orzeczenie pracownik zatrudniony przy tynkowaniu budynku poniósł śmierć wskutek upadku z wysokości czwartego piętra. Jak wykazały oględziny miejsca zdarzenia, prace były prowadzone z naruszeniem przepisów i zasad bhp - rusztowanie zostało nieprawidłowo wykonane i zabezpieczone, poszkodowany nie był wyposażony w środki ochrony indywidualnej, na stanowisku pracy zabrakło ochronnych balustrad. W krwi ofiary wypadku stwierdzono 3,4 promila alkoholu. Jak ustalono, poprzedniego wieczora wraz ze współpracownikami obchodził urodziny przełożonego.

Sąd Najwyższy rozpoznając skargę kasacyjną w sprawie o wypłatę jednorazowego odszkodowania rodzicom poszkodowanego stwierdził, że w ustawie z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst jedn.: Dz. U. z 2009 r. Nr 167, poz. 1322 z późn. zm.) - dalej u.u.s.w.p. nie ma regulacji pozwalających wykreować regułę, według której stan nietrzeźwości pracownika w pracy, bądź w drodze do pracy lub drodze powrotnej do domu, niejako automatycznie unicestwia normatywny związek zdarzenia z wykonywaniem obowiązków pracowniczych lub z pokonywaniem drogi do pracy lub z pracy. O tym, czy doszło do zerwania tego związku zdecydują okoliczności konkretnej sprawy. Co za tym idzie, stwierdzenie stanu nietrzeźwości nie stanowi uniwersalnej podstawy odmowy uznania zdarzenia za wypadek przy pracy.

Z drugiej strony, przepis art. 21 ust. 2 u.u.s.w.p. pozwala pozbawić świadczeń z ubezpieczenia wypadkowego pracownika, który – będąc w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających lub psychotropowych – w znacznym stopniu przyczynił się do spowodowania wypadku przy pracy. Równocześnie świadczenia wypadkowe przysługują zawsze członkom rodziny zmarłego pracownika, który uległ wypadkowi przy pracy bądź w drodze do pracy lub z pracy, bez względu na jego stopień przyczynienia się do spowodowania wypadku.