- W pracach nad ustawą nie zachowano terminów na opiniowanie aktu prawnego wynikających z ustawy o związkach zawodowych oraz ustawy o organizacjach pracodawców, strona rządowa nie przedstawiła także pisemnej odpowiedzi na wniesione zastrzeżenia. W trakcie procedowania naruszono kompetencje Rady Dialogu Społecznego. Wszystko to stanowi rażące naruszenie zasad prowadzenia dialogu społecznego, który jest wartością konstytucyjną. Brak właściwego procesu opiniowania i konsultacji stanowi naruszenie art. 2 Konstytucji RP i wywiedzionej z niego zasady prawidłowej legislacji - czytamy w liście do prezydenta.

Związkowcy i pracodawcy uważają, że zawetowanie ustawy "pozwoli na zawrócenie z błędnej ścieżki nieprzemyślanego i destrukcyjnego rozwiązania, a jednocześnie stworzy przestrzeń do rozpoczęcia rzeczowej dyskusji partnerów społecznych z rządem na temat zmian w systemie ubezpieczeń społecznych".

Autorzy listu wskazują także, że przyjęcie ustawy stanowi przykład decyzji nieprzemyślanej i krótkowzrocznej. Zwracają uwagę, że ustawie nie towarzyszyła prawidłowo dokonana ocena skutków regulacji (OSR), która pokazywałaby koszty wypłaty wysokich świadczeń emerytalnych i wpływu tych kosztów na proces waloryzacji minimalnych świadczeń emerytalnych. OSR także w sposób nieprawidłowy i szczątkowy dotyczyła skutków dla rynku pracy. Pracodawcy zwracają uwagę, że projekt nie został skonsultowany z Komisją Wspólną Rządu i Samorządu (a generuje określone straty w dochodach samorządu) oraz nie jest neutralny dla Narodowego Funduszu Zdrowia. Przypominają, że Rada Nadzorcza ZUS również negatywnie oceniła ustawę.

W sytuacji, w której w pracach parlamentarnych przesunięto datę wejścia w życie tej ustawy na 1 stycznia 2019 r. należy uznać, że błyskawiczne wprowadzenie nowych regulacji nie jest niezbędne dla stabilności państwa - podkreślają. Jest zatem czas, aby w przypadku zgłoszenia weta przez Pana Prezydenta podjąć kompleksowe prace dotyczące systemu ubezpieczeń społecznych - w zgodzie ze standardami dialogu społecznego.

Niepokój apelujących o weto budzi to, że strona rządowa nie podejmuje z partnerami społecznymi debaty dotyczącej potrzebnych działań służących ustabilizowaniu sytuacji finansowej systemu ubezpieczeń społecznych oraz dostosowaniu go do wyzwań współczesnego i przyszłego rynku pracy. W miejsce koniecznej kompleksowej dyskusji na temat zasad działania systemu zaoferowano jego punktową destabilizację poprzez akt prawny, którego procedowanie i uchwalanie narusza art. 2 Konstytucji.