Takie wnioski wynikają z uchwały SN, zapadłej w sprawie, którą wytoczyły ZUS dwie pracownice szpitala powiatowego. Obydwie uległy wypadkowi (pierwsza – kucharka, spadła z roweru, rozbijając kolano, druga – pielęgniarka, przewróciła się na oblodzonym parkingu szpitalnym skręcając nogę w kostce) przed godziną rozpoczęcia pracy, ale już po przybyciu na teren szpitala.
SN: wypadek na terenie zakładu przed rozpoczęciem pracy jest wypadkiem przy pracy
Jeżeli pracownik uległ wypadkowi przebywając na terenie zakładu pracy po przybyciu do pracy, ale przed jej rozpoczęciem, to wypadek ten może być potraktowany jako wypadek przy pracy.
Obie pracownice wnioskowały do ZUS o uznanie tych zdarzeń za wypadki przy pracy. ZUS jednak wydał decyzje odmowne w obydwu przypadkach. W wyniku procesu sądowego sprawa trafiła do SN w trybie pytania prawnego, które zadał sąd apelacyjny. Wnosił on o rozstrzygnięcie: czy ochrona ubezpieczeniowa wynikająca z ustawy z 30 października 2002 roku o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz. U. z 2009 r. Nr 167, poz. 1322 ze zm.) obejmuje zdarzenia mające miejsce na terenie zakładu pracy przed rozpoczęciem pracy, czy też te zdarzenia należy uznawać za objęte ochroną z art. 57b ust. 1 ustawy z 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227 ze zm.)?
SN, obradując w składzie 3 sędziów stwierdził w uchwale, że ochrona ubezpieczeniowa wynikająca z ustawy wypadkowej obejmuje także zdarzenia, mające miejsce na terenie zakładu pracy przed podjęciem pracy przez zatrudnionego.
Uzasadniając uchwałę SN wskazał, że za wypadek przy pracy należy uznać nie tylko zdarzenia następujące w trakcie samej pracy, ale także zdarzenia występujące w trakcie dokonywania zwykłych czynności pracowniczych, niezbędnych do rozpoczęcia wykonywania pracy, np. przy korzystaniu z szatni, przechodzeniu na własne stanowisko pracy. Wypadek podczas tych czynności należy traktować tak jak wypadek przy pracy w ścisłym znaczeniu.
Uchwała Sądu Najwyższego z 7 lutego 2013 r. (sygn. III UZP 6/12).