Zakład Ubezpieczeń Społecznych na wniosek inspektora pracy, na podstawie art. 36 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst jedn.: Dz. U. z 2009 r. Nr 167, poz. 1322 z późn. zm.) – dalej u.u.s.w.p., podwyższył stopę procentową składki na ubezpieczenie wypadkowe o 100%. Jak wynikało z uzasadnienia decyzji, w kolejnych dwóch kontrolach przeprowadzonych u płatnika w październiku i listopadzie 2012 r. inspektor pracy stwierdził rażące naruszenie przez pracodawcę przepisów bhp. Do wykrytych uchybień należało m.in. dopuszczenie do eksploatacji metalowego rusztowania o wysokości powyżej 8 m z niekompletnymi balustradami ochronnymi oraz drabinkami niezapewniającymi bezpiecznej komunikacji; niewyposażenie pracowników budowlanych w hełmy ochronne, brak instrukcji bezpiecznego wykonywania robót budowlanych.
W odwołaniu od tej decyzji płatnik zakwestionował, jakoby w zakładzie pracy doszło do rażącego naruszenia wymagań bhp. Argumentował ponadto, że obie kontrole były przeprowadzone w „fazie organizacyjnej” firmy, co mogło mieć wypływ na ich wynik.
W ocenie białostockiego Sądu Apelacyjnego całokształt stwierdzonych przez inspektora PIP uchybień w zakresie bhp nie zasługuje na miano „rażących”. Przykładowo, fakt nieposiadania w danym momencie hełmu ochronnego nie wskazuje jednoznacznie na to, by pracownik był narażony na bezpośrednie zagrożenie życia i zdrowia. Wypada przy tym zauważyć, że nie wszystkie prace na budowie wymagają użycia takiego hełmu. W ocenie Sądu także mankamenty w zamontowanych rusztowaniach na zabezpieczonym prawidłowo placu budowy nie stanowiły zagrożenia dla życia i zdrowia pracowników, zwłaszcza że większa część tych usterek podczas drugiej kontroli nie wystąpiła, a stwierdzone nie powodowały w ocenie kontrolującego na tyle poważnego naruszenia przepisów bhp, by pojawiła się potrzeba skierowania wniosku do sądu o ukaranie pracodawcy grzywną. Wreszcie Sąd zwrócił uwagę, że, do pojęcia „rażącego naruszenia przepisów bhp” nie odwołał się sam inspektor pracy w protokołach pokontrolnych. Nie próbował on też uzasadnić, na czym owo „rażące” naruszenie miałoby polegać.
W rezultacie Sąd Apelacyjny doszedł do wniosku, że w przedmiotowej sprawie nie mamy do czynienia z rażącym naruszeniem przepisów bhp, a co za tym idzie niedopuszczalne jest zastosowanie „karnego” podwyższenia stopy procentowej składko na ubezpieczenie wypadkowego przewidzianego w art. 36 ust. 1 u.u.s.w.p.
Z powyższych względów, Sąd uwzględnił argumentację płatnika składek. Uchylił niekorzystny dla niego wyrok sądu I instancji oraz poprzedzającą do decyzję i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych.
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 17 grudnia 2013 r., III AUa 700/13.