Z badania „Monitoring Rynku Pracy 2012”, opracowanego przez serwis GazetaPraca.pl, wynika, że w minionym roku pracodawcy opublikowali w Internecie ponad 55 tys. ogłoszeń dla informatyków. Dla porównania w 2011 r. było to nieco więcej niż 45 tys. Podobne tendencje ujawnia badanie Antal Global Snapshot, mające na celu oszacowanie zmian w zatrudnianiu i zwalnianiu specjalistów i menedżerów na najbardziej dynamicznych rynkach pracy. Wyniki najnowszej, 14. edycji badania przeprowadzonego w II kwartale 2013 r. wskazują, że zatrudnienie zwiększa 65 proc. pracodawców z branży IT zajmujących się oprogramowaniem i tyle samo planuje realizację nowych projektów rekrutacyjnych.
Informatyk – zawód z przyszłością
Na dokuczliwy niedobór pracowników działów IT wskazują również wyniki globalnego badania ManpowerGroup, opublikowane w corocznym raporcie „Niedobór talentów”. W ostatniej, ósmej edycji z czerwca 2013 r. pracownicy działów IT znaleźli się na pozycji ósmej w grupie 10 zawodów najtrudniejszych do obsadzenia. Również w poprzednich trzech edycjach badań z lat 2010–2012 pracownicy IT byli zawsze wskazywani w grupie 10 zawodów najbardziej dotkniętych niedoborem. Polski rynek pracy wcale nie odbiega od światowych tendencji: w globalnym zestawieniu 10 zawodów najbardziej dotkniętych kłopotami z zatrudnieniem z 2013 r. pracownicy działów IT znaleźli się na siódmej pozycji. Rekrutacja do działów IT znalazła się również wśród wyzwań na rok 2014 wskazanych przez praktyków HR w raporcie „Wyzwania HR 2014” opublikowanym przez Grupę Pracuj. Wyniki tych badań jednoznacznie potwierdzają, że rekrutacja specjalistów IT jest i będzie trudnym problemem. Tym bardziej że eksperci IT nigdy nie doświadczyli tzw. rynku pracodawcy, a wyniki badań tylko potwierdzają, że nic nie zapowiada tego, aby doświadczyli go w ciągu najbliższych lat. Problemu permanentnego braku wykwalifikowanych specjalistów IT nie zniwelowało spowolnienie gospodarcze, a szacunki związane z sytuacją demograficzną z jednej strony i potrzebami technologicznymi z drugiej strony, przewidują, że zapotrzebowanie może się jedynie pogłębić, a zapewnienie niezbędnych zasobów i ciągłości pracy działów IT stanie się dla HR coraz trudniejszym wyzwaniem.
Problemem niedopasowanie kompetencyjne
Na problem ogólnego niedoboru specjalistów IT nakłada się trudność z dopasowaniem kompetencji pracowników do potrzeb pracodawców. W badaniu Bilans Kapitału Ludzkiego PARP z 2012 r. 85 proc. pracodawców poszukujących pracowników i mających problemy w znalezieniu odpowiednich osób potwierdziło, że przyczyną utrudnień w prowadzonych projektach rekrutacyjnych było niespełnienie stawianych kandydatom wymagań. Największym problemem dla pracodawców są braki kompetencji zawodowych, jednak wskazują oni często także na braki w kompetencjach organizacyjnych i interpersonalnych, czyli kłopoty z pracą w grupie i komunikatywnością. Chociaż niedopasowanie kompetencyjne staje się jednym z głównych problemów całego rynku pracy, to najbardziej odczuwalne jest w przypadku zawodów specjalistycznych, a szczególnie specjalistów IT. Niewiele jest zawodów, na których ciągły rozwój technologii wymusił tak głęboką specjalizację i tak szeroki zakres specyficznych kompetencji. Stanowisko „informatyka” czy „programisty” może oznaczać kilkadziesiąt różnych specjalności zależnych od przewidywanych zadań i stosowanej technologii.
Z jednej strony w działach IT potrzebni są pracownicy zapewniający ciągłość funkcjonowania organizacji, obsługujący sformalizowane procesy, którym oprócz wiedzy fachowej przydają się takie umiejętności, jak skrupulatność i cierpliwość. Z drugiej strony potrzebni są twórcy systemów – analitycy i projektanci z dużą kreatywnością, umiejętnością twórczego myślenia i poszukiwania nowych, niestandardowych rozwiązań. Poszczególne stanowiska w działach IT wymagają specyficznych kompetencji interpersonalnych: efektywnej komunikacji, zdolności pracy w zespole, empatii czy umiejętności przywódczych. Ich brak coraz częściej potrafi przekreślić szanse na pracę kandydatów dobrze przygotowanych i doświadczonych technologicznie. Na kompetencje miękkie bowiem coraz częściej zwracają swoją uwagę szefowie IT.
Rekruterze, zrozum specyfikę pracy w obszarze IT
W rezultacie rekrutacja specjalistów IT staje się coraz trudniejsza nie tylko z powodu rosnącego zapotrzebowania ze strony pracodawców. Aby zatrudnić informatyka, specjalista HR musi wiedzieć, jaki zestaw różnych kompetencji jest mu potrzebny, w jaki sposób są one ze sobą powiązane, w końcu – jakie kompetencje interpersonalne są pożądane na przewidywanym stanowisku. Bez zrozumienia zadań, specyfiki pracy, struktury i sposobu zarządzania informatyką w organizacji, bez podstawowej wiedzy o technologiach informatycznych nie da się tego dobrze przeprowadzić. Zadanie poszukiwania nowych pracowników na stanowiska projektantów, programistów i administratorów systemów wymaga od HR zupełnie nowych kwalifikacji oraz umiejętności i staje się być może najtrudniejszym zadaniem. Nie sposób je zrealizować bez ścisłej współpracy z działem IT, która z kolei sama w sobie wymaga dobrej komunikacji, wspólnego języka i wzajemnego zrozumienia specyfiki pracy. Najważniejszym i zarazem najtrudniejszym obszarem, w którym specjaliści HR muszą podnosić kwalifikacje, staje się więc informatyka.
Zadanie na miarę strategii organizacji
Na rynku pracy specjalistów IT normalne, tradycyjne formy rekrutacji przestają wystarczać. Aby pozyskać pracowników, są organizowane specjalne kampanie rekrutacyjnie oparte o system staży, podnoszenia kwalifikacji i budowanie dobrego wizerunku pracodawcy. Jednak sam proces budowania marki dobrego pracodawcy jest złożonym i długotrwałym zadaniem. Potrzeba wiele czasu i pracy, aby strategia rozwoju pracowników wewnątrz organizacji stała się czytelnym i wiarygodnym instrumentem rekrutacyjnym. Specjaliści IT stanowią w dalszym ciągu niezwykle elitarną grupę zawodową i, co ważne, doskonale zdają sobie z tego sprawę. Środowisko IT jest jednym z najbardziej hermetycznych, ale też dobrze poinformowanych. Informacje i opinie o standardach oraz warunkach pracy w poszczególnych firmach wymieniane są w nim wyjątkowo często i, aby pełniły oczekiwaną rolę przy rekrutacji, programy rozwoju muszą być rzeczywiście starannie i dobrze prowadzone. Wizerunek pracodawcy na zewnątrz powinien być spójny z faktycznie realizowaną strategią. Wymaga to od HR jeszcze głębszej i ściślejszej współpracy z działem IT, dużo trudniejszej niż przy prostej rekrutacji. Opieka nad stażystami, organizacja szkoleń, budowanie ścieżki kariery to tradycyjne zadania HR, ale ich wspólna i systematyczna realizacja z działem IT to kolejne nowe umiejętności i wyzwania. Tym bardziej że dział IT zaangażuje się w to tylko wtedy, kiedy zobaczy, że naprawdę warto. W innej sytuacji jasno da do zrozumienia, że jego zadania w organizacji są zupełnie inne.
Jesteśmy w takim momencie rozwoju gospodarczego, w którym poszczególne organizacje mają dostęp do podobnych technologii i ich zastosowanie nie stanowi już samo w sobie przewagi konkurencyjnej. Taką przewagę mogą stworzyć jedynie ludzie, którzy te nowoczesne technologie wykorzystują, przede wszystkim informatycy, ale także wszyscy użytkownicy nowoczesnych informatycznych rozwiązań. Ich rekrutacja jest i będzie zadaniem HR. Zadaniem na miarę strategii organizacji.
Fragment artykułu pochodzi z listopadowego numeru Personelu Plus