Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO) złożył do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie zgodności z konstytucją art. 24 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2004 r. Nr 39, poz. 353 z późn. zm.). Zakwestionowany przepis ustawy określa dla ubezpieczonych urodzonych po dniu 31 grudnia 1948 r. wiek emerytalny, wynoszący co najmniej 60 lat dla kobiet i co najmniej 65 lat dla mężczyzn.
Według RPO, powinien być on równy dla obu grup - kobiety powinny przechodzić na emeryturę później. Rzecznik argumentuje swój wniosek konstytucyjną zasadą równości wobec prawa, zatem też równych praw mężczyzn i kobiet. Zdaniem Rzecznika, nie jest możliwe wskazanie racjonalnych argumentów usprawiedliwiających utrzymanie w ustawie o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych regulacji określających wiek emerytalny na podstawie kryterium płci. Różny wiek emerytalny w przypadku kobiet i mężczyzn oznacza dyskryminację ze względu na płeć i przez to jest niezgodny z konstytucyjną zasadą równości wobec prawa – wskazuje we wniosku do Trybunału RPO. RPO podkreśla, że utrzymanie wieku emerytalnego kobiet na poziomie 60 lat (mężczyźni przechodzą na emeryturę po 65 latach) pozbawia kobiety szansy kontynuowania działalności zawodowej na równi z mężczyznami, pogarsza ich status materialny po przejściu na emeryturę (w stosunku do dłużej pracujących mężczyzn) oraz zwiększa ryzyko zwalniania ich z pracy po nabyciu uprawnień emerytalnych.
Metoda obliczania emerytury w nowym systemie prowadzi do tego, że opóźnienie przejścia na emeryturę skutkuje wyraźnym wzrostem miesięcznego wymiaru świadczenia. Przyrost ten jest nie tylko znaczny, ale rosnący z każdym kolejnym okresem opóźnienia rozpoczęcia pobierania emerytury. Przyjęcie jednolitego wskaźnika dalszego trwania życia ustalanego wspólnie dla mężczyzn i kobiet przeciwdziała niskiemu poziomowi świadczeń kobiet. W ocenie RPO utrzymanie w nowym systemie emerytalnym zróżnicowanego wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn oznacza dyskryminacyjne traktowanie kobiet w zabezpieczeniu emerytalnym. Krótszy wiek emerytalny kobiet, a co za tym idzie krótszy okres pozostawania w ubezpieczeniu, prowadzi do sytuacji, w ramach której kobiety krócej oszczędzają na swoją emeryturę i dłużej ją pobierają. W efekcie skutkuje to istotnym zróżnicowaniem wysokości pobieranych świadczeń.
Przy tym samym zgromadzonym „kapitale składkowym” różny wiek emerytalny kobiet i mężczyzn powoduje istotne zróżnicowanie wysokości emerytur. Kobieta odchodząca na emeryturę w wieku 60 lat uzyska emeryturę w wysokości odpowiadającej zaledwie 66% emerytury mężczyzny uzyskanej z tytułu rozpoczęcia pobierania świadczenia emerytalnego po ukończeniu 65 lat. Raport z prac powołanego w 2003 r. w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej zespołu ds. wieku emerytalnego kobiet zawiera opracowane przez zespół symulacje wysokości stóp zastąpienia (relacji między emeryturą a ostatnio pobieranym wynagrodzeniem). Z symulacji tych wynika, że wcześniejsze rozpoczęcie pobierania przez kobiety emerytury – np. w wieku 60 lat – jest niekorzystne, gdyż wpływa znacząco na zmniejszenie świadczenia. I tak przykładowo kobieta urodzona w 1963 r., która rozpoczęła pracę zarobkową w wieku 25 lat i otrzymywała wynagrodzenie w wysokości 50% przeciętnego wynagrodzenia, przechodząc na emeryturę w wieku 60 lat (a więc z okresem 35 lat opłacania składki na obie części systemu) otrzyma świadczenie emerytalne w wysokości 65,9% uzyskiwanych poprzednio zarobków. Rozpoczęcie przez taką kobietę pobierania emerytury w wieku 65 lat (okres opłacania składki wyniesie wtedy 40 lat) spowoduje, że jej emerytura wzrośnie do 88,7% wynagrodzenia. Kobiety z krótszym stażem pracy (25 i 30 lat pracy) mogą oczekiwać jeszcze niższych stóp zastąpienia. Po przejściu na emeryturę w wieku 60 lat otrzymywać one będą emeryturę w wysokości 30-40% wcześniej uzyskiwanych zarobków, co w praktyce oznaczać będzie konieczność zapewnienia im emerytur minimalnych.
Zdaniem RPO brak jest racjonalnych argumentów przemawiających za utrzymaniem przepisów określających wiek emerytalny na poziomie zróżnicowanym według kryterium płci. RPO podkreśla, że dłuższe przeciętne trwanie życia kobiet i brak obiektywnych wskaźników o gorszym stanie zdrowia kobiet powodują, że wiele krajów zrealizowało ideę wyrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn lub stopniowo realizują tą ideę. W ocenie RPO, osiągnięcie wieku emerytalnego nie musi być tożsame z datą rozpoczęcia pobierania świadczenia. Jednakże sytuacja na rynku pracy powoduje, że niższy wiek emerytalny kobiet staje się przyczyną wywierania nacisku na ich wycofywanie się z rynku pracy, zwłaszcza w okresach podwyższonego bezrobocia. Dzieje się tak przede wszystkim dlatego, że co do zasady osiągnięcia wieku emerytalnego powoduje brak wzmożonej ochrony stosunku pracy, wynikającej z art. 39 Kodeksu pracy. Przepis ten wprowadza zakaz wypowiadania umowy o pracę pracownikowi, któremu brakuje nie więcej niż cztery lata do osiągnięcia wieku emerytalnego, jeżeli okres zatrudnienia umożliwia mu uzyskanie prawa do emerytury z osiągnięciem tego wieku. Zakaz ten odnosi się do osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego (60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn). Oznacza to, że zakaz wypowiedzenia umowy o pracę nie obejmuje kobiety w wieku 62 lat, natomiast odnosi się do mężczyzny w tym wieku. Nabycie uprawnień emerytalnych traktowane jest jako uzasadniona przyczyna wypowiedzenia stosunku pracy.
Zdaniem RPO również możliwość kontynuowania pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego nie stanowi alternatywy dla podwyższenia wieku emerytalnego. Początkowo ustawa emerytalna dopuszczała nabycie prawa do emerytury wraz z osiągnięciem wieku emerytalnego, tj. po ukończeniu przez kobietę 60 roku życia i 65 roku życia przez mężczyznę pomimo kontynuowania zatrudnienia. W obecnym stanie prawnym prawo do emerytury ulega zawieszeniu bez względu na wysokość przychodu uzyskiwanego przez emeryta z tytułu zatrudnienia kontynuowanego bez uprzedniego rozwiązania stosunku pracy z pracodawcą, na rzecz którego wykonywał je bezpośrednio przed dniem nabycia prawa do emerytury, ustalonym w decyzji organu rentowego. Oznacza to, że kontynuowanie zatrudnienia u tego samego pracodawcy nie ma wpływu na nabycie prawa do emerytury w wyniku spełnienia warunków określonych w ustawie emerytalnej, ale prowadzi to do zawieszenia świadczenia do chwili rozwiązania stosunku pracy. Celem tej regulacji było zniechęcenie do rozpoczynania pobierania emerytury osób, które chcą i mogą kontynuować zatrudnienie bez przerywania stosunku pracy z dotychczasowym pracodawcą. W praktyce jednak funkcjonowanie tego przepisu doprowadziło do ograniczenia możliwości kontynuowania pracy w dotychczasowym wymiarze, a w szczególności do uzyskiwania wynagrodzenia w poprzednim wymiarze. W takiej sytuacji podjęcie przez kobiety pracy po osiągnięciu 60 lat w wielu przypadkach będzie tożsame z nabywaniem uprawnień emerytalnych na niższym poziomie w porównaniu do mężczyzn przed 65 rokiem życia.
Rzecznik podkreślił też, że utrzymanie wieku emerytalnego kobiet na poziomie 60 lat pozbawia kobiety szansy kontynuowania na równi z mężczyznami działalności zawodowej, a w konsekwencji nie tylko równych szans w osiągnięciu takiej samej pozycji zawodowej, ale także statusu materialnego po przejściu na emeryturę. Niższy wiek emerytalny kobiet nie tylko zwiększa ryzyko zwalniania ich z pracy, ale skutkuje także ograniczeniem ich dostępu do szkolenia w celu podnoszenia kwalifikacji zawodowych. Efektem tego procesu może być dalsza degradacja ich wynagrodzenia w ostatnim okresie kariery zawodowej, pogłębiająca i tak już występujące dysproporcje w zakresie wynagrodzenia pomiędzy kobietami i mężczyznami.
Zdaniem RPO, wszystkie wskazane powyżej czynniki wpływają ujemnie na wysokość emerytury kobiety rozpoczynającej pobieranie emerytury w wieku 60 lat. Oznacza to, że kwestionowany przepis ustawy emerytalnej ma charakter dyskryminujący ze względu na płeć, a więc narusza zarówno art. 32, jak i art. 33 Konstytucji. Rzecznik Praw Obywatelskich uważa, że zrównanie okresu aktywności zawodowej kobiet i mężczyzn, a więc ustalenie jednolitego wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn, staje się konieczne z punktu widzenia zasady równego traktowania płci w prawie do zabezpieczenia społecznego po osiągnięciu wieku emerytalnego.