Rządowy projekt powstał w odpowiedzi na postulat rodziców osób niepełnosprawnych, którzy od 18 kwietnia protestują w Sejmie.
Obecnie renta socjalna wynosi 84 proc. kwoty najniższej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Po zmianie będzie to 100 proc. Wysokość renty socjalnej wzrośnie tym samym z 865,03 zł brutto do 1029,80 zł brutto. Uprawnieni do ręki dostaną 132,94 zł więcej niż obecnie (878,12 zł). Ustawa ma wejść w życie 1 września 2018 r. z mocą od 1 czerwca.
Renta socjalna przysługuje osobie pełnoletniej, całkowicie niezdolnej do pracy z powodu naruszenia sprawności organizmu, które powstało przed ukończeniem 18. roku życia lub w trakcie nauki w szkole lub w szkole wyższej – przed ukończeniem 25. roku życia albo w trakcie studiów doktoranckich lub aspirantury naukowej. Renta taka przeznaczona jest dla osób, które w większości nigdy nie osiągają samodzielności życiowej, w wieku dorosłym zamieszkują z rodzicami lub też przebywają wiele lat w instytucjonalnych formach opieki, takich jak domy pomocy społecznej.
Minister Rafalska wyjaśniła, że wypłaty wyższej kwoty ruszą we wrześniu, bo ZUS potrzebuje czasu, żeby przygotować się do zmian. Renty socjalne wzrosną jednak tak naprawdę już od czerwca, a we wrześniu wypłacone zostaną z wyrównaniem za miesiące czerwiec-sierpień.
W związku ze zgłoszoną poprawką, projekt został ponownie skierowany do sejmowej komisji. W czasie wieczornego posiedzenia Komisji Polityki Społecznej i Rodziny poseł Monika Rosa argumentując potrzebę wprowadzenia zmiany podkreślała, że nie dość, że renta socjalna jest dość niska, to jeszcze jest opodatkowana. - To nawet nie jest minimum socjalne - mówiła.
Przedstawiciele rządu, odnosząc się do zaproponowanego ubruttowienia kwoty renty socjalnej, podkreślili, że w ramach potrącanych zaliczek pobiera się też składkę na ubezpieczenie zdrowotne. Przyjęcie zmiany spowodowałoby więc konieczność samodzielnego opłacania składki przez uprawnionych do renty. W przeciwnym razie straciliby prawo do świadczeń z ubezpieczenia zdrowotnego. Ubruttowienie kwoty renty socjalnej byłoby też krzywdzące dla osób pobierających rentę z tytułu całkowitej niezdolności, którzy, mimo takiej samej kwoty brutto, na rękę otrzymywaliby faktycznie niższą kwotę. Ostatecznie komisja odrzuciła zgłoszoną poprawkę.
Trzecie czytanie projektu odbędzie się w bloku głosowań trwającego posiedzenia Sejmu.